Strona 2 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 123

Wątek: Turystyka aktywna szansą czy zagrożeniem?

  1. #11
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna sznsą czy zagrożeniem?

    Cytat Zamieszczone przez Piotr Zobacz posta
    Wymyślić/wylansować inne, atrakcyjne rozrywki, które będą mniej ingerujące w otoczenie?
    Bez urazy, ale Twój post ma mniej więcej taki wydźwięk: jest grupa dobrych wujków, którzy chcą dogodzić turystom (określonej grupie) bo ci się nudzą. Niestety inna grupa + właściwe służby (ogółem: złe wujki) staje im coraz częściej na drodze. Dostarczcie im/nam (dobrym wujkom) argumentów, bo nasz turysta - nasz per pan... I po najmniejszej linii oporu: import rozrywek z innych regionów, bo koniecznie Bieszczady trzeba przerobić na coś co już gdzie indziej jest. Zaradzeniem tej sytuacji ma być w domyśle m.in. zezwolenie na wpuszczenie samochodów i quadów na tereny chronione i ograniczenie strefy ciszy na Jeziorze Solińskim (w farmazony o robieniu specjalnych torów już nikt nie wierzy, bo ta grupa "turystów" nie ma w zwyczaju jeździć kilka dni w kółko po jakimś nędznym torze; szkoda kasy na ich budowę). Preteksty są zawsze te same: "przecież trzeba dać turystom to czego chcą bo inaczej nie będą przyjeżdżać" oraz "no przecież musimy z czegoś żyć". Niech nie przyjeżdżają; a jeśli padną 2-3 firemki, które się tym zajmują to też się świat nie zawali. Normalka w obecnej gospodarce, na ich miejsce przyjdzie 6, które będą wiedziały czym się zająć.
    Tak, Piotrze o to właśnie chodzi. Dodałabym jeszcze jedno. Turystyka podobnie jak inne dziedziny życia podlega modzie. Oczywiście można znieść strefę ciszy na Jeziorze Solińskim, wpuścić terenówki do lasów i na bobrze żeremia, wybetonować Bieszczady, zniszczyć rezerwaty, bo to akurat miejsce jest wprost wymarzone do budowy wyciągu narciarskiego. Tylko co dalej. Będziemy drugim Zakopanem? Bzdura. Trzeba się nacharować, wydać kupę własnych pieniędzy na promocję regionu aby coś osiągnąć. Można też inaczej. Pójść po najmniejszej linii oporu i podkradać cudze pomysły, importować w Bieszczady turystykę masową ale co dalej. Czy turysta masowy będzie chciał tu przyjeźdżać? Czy jeżeli nasz region pójdzie w tym kierunku rozwoju to nadal będzie atrakcyjny dla gości lubiących specyfikę i nasze klimaty.
    Oni mają swoją konferencję w połowie grudnia. My mamy swoją w piątek w ODK w Olszanicy. Turystyka zrównoważona, przyrodnicza.

    PS>
    Jestem wściekła, bo dałam wystrychnąc się na dudka. Obiecano mi pieniądze na prezentację Bieszczadów w ramach pewnego projektu o ile znajdę chętnych na szkolenia. Szkolenia się odbyły, a obietnicę sz... ... .

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2006
    Postów
    46

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna sznsą czy zagrożeniem?

    Witam a co na tych konferencjach konkretnie omawiacie droga Lucyno nad czym tak radzicie i co z tego dobrego wynika dla ludzi tu żyjących i dla Bieszczadów?. Konferencja goni konferencję no i rzecz najważniejsza co to jest ta turystyka zrównoważona , proszę Cię bardzo rozwiń ten wątek bo ja nie zauważyłem niezrównoważonej turystyki w mojej cudownej miejscowości .Niezrównoważonych turystów i owszem nawet ostatnio zauważyłem choć nie przepraszam bardzo toż to idioci byli turyści szczególnie ci zrównoważeni tak nie robią ,otóż wracam sobie z wycieczki na Tarnicę urzeczony zimowymi plenerami i co widzę ? cztery skutery pędzące przed siebie wyrzucające w niebo kamienie i biedną jagodzinę przemieszaną ze śniegiem .Panowie będą mieli do czynienia z sądem jednak chcą tu powrócić nie boją się kary. Oby tylko nikt nie chciał brać z nich przykładu. Pozdrawiam Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych

  3. #13
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna sznsą czy zagrożeniem?

    Promocja Bieszczadów to temat rzeka. Mnie interesuje jedno. Nie czcze gadanie jak my to reklamujemy naszą turystykę lecz konkret. Tylu a tylu turystów dzięki takiej, a nie innej formie promocji przyjechało. Oczywiście takie wyliczenia są bardzo trudne ale możliwe. Na dzień dzisiejszy najbardziej efektywna jest szeptana reklama. Na drugim miejscu internet. Turystyka w Bieszczadach, a raczej jej efektywna promocja oparta jest przede wszystkim na Bieszczady Adventure. To oni mają dominującą pozycję na rynku. Trochę dokładamy się my do tego torciku, czyli ten nieformalny klaster. Z samorządów bardzo aktywny jest i skuteczny w promocji Sanok.
    Ilość czy jakość braci turystycznej odwiedzającej Bieszczady. Raczej to drugie. Liczy się zysk, ten i tu oraz ten osiągnięty w przyszłości. Wybacz ale skoro mieszkasz w Ustrzykach Górnych to nie jesteś autochtonem. Przyjechałes tu, do określonej przestrzeni. Czegoś takiego jak dzika przyroda w Bieszczadach nie ma. W wyniku wysiedleń rozpoczynających się tak naprawdę od wysiedleń Niemców, a zakończonych akcją HT doszło do wtórnej sukcesji. Przyroda odradza się. Jest tu kraina, która jest swoistym poligonem natury. Plus kraina ssaków i ptaków puszczańskich.Prawdziwe relikty przyrodnicze są i u nas w Bieszczadach ale one są nieliczne.
    Temat jest trudny. Wiem, ze nasze zdania się różnią. Wiem także, że zbyt dużo prawdy przebija się w naszych postach.

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar elaslob
    Na forum od
    08.2007
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    76

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna sznsą czy zagrożeniem?

    ...... nie sądziłam, że moja prośba wywoła taką lawinę, która przerodzi się w ostateczności w problemy z promocją Bieszczadów czy też cenami w kwaterach.
    Reasumując może źle ujełam pisząc że chodzi mi o turystykę aktywną ale raczej o formy spędzania wolnego czasu do których zaliczyłabym właśnie jeżdżenie quadami, jeepami, skuterami. Te atrakcje pojawiły się w Bieszczadach tak samo jak i w innych regionach Polski i nic tego nie zmieni. Jako organizator turystyki wiem bo takie są wymagania turystów nie indywidualnych ale grup zoorganizowanych, których w Bieszczadach jest coraz więcej. Przeważnie zawsze proszą o przedstawienie oferty właśnie rajdów na quadach, itp. a nikt nie pyta o możliwość zorganizowania warsztatów jak lepienie garnków, kręcenie kwiatków z bibuły (choć to jest równie ciekawe). Nie chodzi mi tu o robienie takich rzeczy w na terenie Parku bo wiem, że tego tam robić nie wolno. Chodzi mi np. o tereny Ustrzyk Dolnych i Leska. Wiem że jest jedna przodująca firma, która może problemów nie ma bo zwykle to z tą firmą są problemy. Nie przeszkadza mi to, że są jeszcze inne mniejsze (chyba lepsze to niż wyjeżdżanie za granicę) ważne by robiły to solidnie i uczciwie.
    Walka jest i coraz bardziej się zaostrza, wyrzuca się kolejno takich ludzi z terenów i przesuwa na inne i tak w kółko. W przyszłym tygodniu spotykam się tymi ludźmi by przygotować materiał do konferencji. Wówczas napisze o konkretnych przypadkach. Ta konferencja będzie miała na celu wyłonienie jakiś rozwiązań tak by wszyscy byli zadowoleni.
    Pojawiła się jedna propozycja żeby zrobić takie rajdy na terenie żwirowisk ale proszę mi wskazać gdzie takie w Bieszczadach jest.
    Myśle że to jest ważne by w Bieszczadach turystyka rozwijała się w sposób zrównoważony, ale niestety jest tak a nie inaczej i warto by takie problemy może dla niektórych mało istotne były rozwiązywane już na początku a nie w momencie gdy wszystko zacznie wymykać się spod kontroli.
    "Dlaczego są takie piękne Dlaczego tak złe dla ludzi Dlaczego moje Bieszczady Tak kocham i nienawidzę" KSU

  5. #15
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna sznsą czy zagrożeniem?

    Cytat Zamieszczone przez elaslob Zobacz posta
    ...... nie sądziłam, że moja prośba wywoła taką lawinę, która przerodzi się w ostateczności w problemy z promocją Bieszczadów czy też cenami w kwaterach.
    Reasumując może źle ujełam pisząc że chodzi mi o turystykę aktywną ale raczej o formy spędzania wolnego czasu do których zaliczyłabym właśnie jeżdżenie quadami, jeepami, skuterami. Te atrakcje pojawiły się w Bieszczadach tak samo jak i w innych regionach Polski i nic tego nie zmieni. Jako organizator turystyki wiem bo takie są wymagania turystów nie indywidualnych ale grup zoorganizowanych, których w Bieszczadach jest coraz więcej. Przeważnie zawsze proszą o przedstawienie oferty właśnie rajdów na quadach, itp. a nikt nie pyta o możliwość zorganizowania warsztatów jak lepienie garnków, kręcenie kwiatków z bibuły (choć to jest równie ciekawe). Nie chodzi mi tu o robienie takich rzeczy w na terenie Parku bo wiem, że tego tam robić nie wolno. Chodzi mi np. o tereny Ustrzyk Dolnych i Leska. Wiem że jest jedna przodująca firma, która może problemów nie ma bo zwykle to z tą firmą są problemy. Nie przeszkadza mi to, że są jeszcze inne mniejsze (chyba lepsze to niż wyjeżdżanie za granicę) ważne by robiły to solidnie i uczciwie.
    Walka jest i coraz bardziej się zaostrza, wyrzuca się kolejno takich ludzi z terenów i przesuwa na inne i tak w kółko. W przyszłym tygodniu spotykam się tymi ludźmi by przygotować materiał do konferencji. Wówczas napisze o konkretnych przypadkach. Ta konferencja będzie miała na celu wyłonienie jakiś rozwiązań tak by wszyscy byli zadowoleni.
    Pojawiła się jedna propozycja żeby zrobić takie rajdy na terenie żwirowisk ale proszę mi wskazać gdzie takie w Bieszczadach jest.
    Myśle że to jest ważne by w Bieszczadach turystyka rozwijała się w sposób zrównoważony, ale niestety jest tak a nie inaczej i warto by takie problemy może dla niektórych mało istotne były rozwiązywane już na początku a nie w momencie gdy wszystko zacznie wymykać się spod kontroli.
    Są tereny prywatne. Dlaczego nie organizujecie tego u ludzi, którzy mają potężne połacie ziemi w Bieszczadach. Nie pozwolą. Podajmy pierwszy przykład z rzędu. Posiadłość ziemska w Serednicy. Dwa czy trzy lata temu zdecydowali się raz wpuścić taki rajd na swó teren i co...nigdy więcej. Totalnie zniszczono im drogi. Nie przesadzaj jeżeli chodzi o zainteresowanie klientów programami tego rodzaju. Reprezentujesz Grupę Eko-Karpaty prawda?
    Z całym szacunkiem dla Was ale ilość trafiających klientów do Waszego biura i do mnie jako przewodnika jest porównywalna. Powiedzmy wprost wkład pracy przy organizacji pobytu grupy zorganizowanej która zostawia 5 tys zł i 50 tys zł jest ten sam. Inny jest tylko zarobek.
    Jeszcze jedno o tym czym jest dominujące biuro świadczy ilość klientów, które obsługuje. To opinia gości się liczy nie osób konkurujących. Gdybyśmy wszyscy zajmujący się organiazcją i obsługą ruchu turystycznego w Bieszczadach połączyli siły to tak i tak nie będziemy silniejsi niż Bieszczady Adventure.
    To www.krainawilka.pl Moja dawna grupa. Jej szef jak to się u nas mówi wyhodował żmiję na własnej piersi czyli mnie.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 28-11-2007 o 11:23

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar elaslob
    Na forum od
    08.2007
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    76

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna sznsą czy zagrożeniem?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Nie przesadzaj jeżeli chodzi o zainteresowanie klientów programami tego rodzaju. Reprezentujesz Grupę Eko-Karpaty prawda?
    Oj jest zainteresowanie i pracuje w tym biurze. Ale co ma piernik do wiatraka????

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Z całym szacunkiem dla Was ale ilość trafiających klientów do Waszego biura i do mnie jako przewodnika jest porównywalna.
    Z całym szacunkiem dla ciebie droga Lucyno ale ty jako przewodnik nie posiadasz chyba uprawnień organizatora turystyki które posiadamy my. I wiadomo że mało prawdopodobne jest żeby do ciebie zgłosił się ktoś kto chce pojeździć sobie na skuterach.

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Gdybyśmy wszyscy zajmujący się organiazcją i obsługą ruchu turystycznego w Bieszczadach połączyli siły to tak i tak nie będziemy silniejsi niż Bieszczady Adventure.
    Tu też bez przesady z firmą Bieszczady Adventure. Jak tak dalej będzie to niedługo ten pan właściciel nie będzie miał z kim współpracować w Bieszczadach.
    Ostatnio edytowane przez elaslob ; 29-11-2007 o 11:00
    "Dlaczego są takie piękne Dlaczego tak złe dla ludzi Dlaczego moje Bieszczady Tak kocham i nienawidzę" KSU

  7. #17
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna sznsą czy zagrożeniem?

    Cytat Zamieszczone przez elaslob Zobacz posta
    Oj jest zainteresowanie i pracuje w tym biurze. Ale co ma piernik do wiatraka????



    Z całym szacunkiem dla ciebie droga Lucyno ale ty jako przewodnik nie posiadasz chyba uprawnień organizatora turystyki które posiadamy my. I wiadomo że mało prawdopodobne jest żeby do ciebie zgłosił się ktoś kto chce pojeździć sobie na skuterach.


    Tu też bez przesady z firmą Bieszczady Adventure. Jak tak dalej będzie to niedługo ten pan właściciel nie będzie miał z kim współpracować w wBieszczadach.
    Ad. 1 Ma. Usiłujecie wykreować zainteresowanie nazwijmy to turystyką aktywną nie zważając na to, że stanowi ona zagrożenie dla środowiska w Bieszczadach. Aby rozwijac swoją firmę narażacie bieszczadzką przyrodę i na dodatek jak to Ty sama określiłas jesteście w stanie wojny z odpowiednimi służbami. Być może jest to związane z załamywaniem się rynku ukrańskiego.

    Ad.2. Daj Wam Panie Boże tylu kientów ilu ja mam. To, że nie jestem organizatorem nie ma związku ze zgłaszaniem się osób zainteresowanych wypoczynkiem.Wystarczy, że wspólpracuję z organizatorami. Ile dziś do was zgłosiło się potencjalnych klientów. Do mnie 3, jedna podpisana umowa z sieciowym biurem podróży (5 imprez w Bieszczadach, w tym 2 integracyjne bez tego badziewia zwanego przez Ciebie turystyką aktywną) i 2 zielone szkoły. Mówię o tym tylko dlatego abyście nie używali argumentu, że klienci proszą Was o quady, terenówki. Aby nie było niedopowiedzeń umowę podpisał szef Bieszczady Adventure.

    Ad.3 Możecie pomarzyć. Ponad 50 firm z terenu Bieszczadów wspólpracuje z nimi. Nie liczę setek z terenu całego kraju.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 29-11-2007 o 11:34

  8. #18
    Bieszczadnik Awatar elaslob
    Na forum od
    08.2007
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    76

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna szansą czy zagrożeniem?

    Nie wiem skąd tyle zlości i jakieś beznadziejne pomówienia. Przypisujesz mi rzeczy których wcale nie promujemy a to że ktoś pyta i chce to przecież nie odeśle go z kwitkiem. Nigdzie też nie napisałam że to my ! jesteśmy w stanie "wojny" tylko takie informacje docierają do nas od osób które współpracują dla nas. I dlatego będzie miała miejsce ta konferencja by powstały jakieś mądre rozwiązania.

    Ale i tak pewnie znowu się mylę i znowu dostanę jakąś miłą odpowiedź od ciebie, która mi w pięty pójdzie.

    Co tam, jestem zadowolona z tego że pracuje tam gdzie pracuje i że oprócz codziennej pracy staramy się jeszcze pomóc współpracownikm. Bo najlepiej jest krytykować i dużo gadać, gorzej z działaniem. Tyle !
    "Dlaczego są takie piękne Dlaczego tak złe dla ludzi Dlaczego moje Bieszczady Tak kocham i nienawidzę" KSU

  9. #19
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna szansą czy zagrożeniem?

    Cytat Zamieszczone przez elaslob Zobacz posta
    Wiele już się powiedziało na temat uprawiania turystyki aktywnej nie tylko w Bieszczadach. Wiadomo że ma ona swoje dobre i złe strony.

    W połowie grudnia będzie miała miejsce konferencja poświęcona temu zagadnieniu. Bo okazuje się że w Bieszczadach zaczyna się ostra walka pomiędzy osobami, które w jakiś sposób chca zagospodarowac czas wolny turystom w postaci np. przejażdżek quadami, samochodami terenowymi, itp. a innymi władzami jak leśnicy, energetyka na Solinie, itp.
    Nie oczekuje tu szerokiej lawiny krytyki bo mi też zależy na utrzymaniu piękna naszego regionu ale pomysłów jak tej sytuacji zaradzić. Bo chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że w Bieszczady nie przyjeżdżają tylko i wyłącznie pasjonaci gór, nastawieni na długie wędrowanie po górach ale i turyści dla których błoto na szlakach stanowi duży problem by wyjść w góry i szuka innych rozrywek.
    Dlatego proszę o wasze opinie.
    Odnosiłam się do tego meila.

  10. #20
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Turystyka aktywna szansą czy zagrożeniem?

    Zrozum mam inne piorytety. Być może słowa, być może fakty. Widzisz taka konferencja to otwarcie przez was furtki dla ludzi, którzy mają kasę i te kasę mogą wam zostawić. Przy okazji niszcząć coś na czymś mi zależy.To nie atak tylko ustosunkowanie się do waszego pomysłu. Sama chcialaś dyskusji to ją masz. Rozumiem, że nie byłaś przygotowana na wymianę ciosów. To dopiero preludium.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Turystyka w Bieszczadach - Ankieta!!!
    Przez anetka88 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 13-08-2011, 19:38
  2. Prelekcja - Turystyka w Czarnohorze
    Przez machoney w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 24-11-2009, 15:52
  3. Turystyka stosowana
    Przez Krzysztof Franczak w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 11-04-2008, 15:25
  4. Turystyka zrównoważona
    Przez lucyna w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 72
    Ostatni post / autor: 09-08-2007, 19:53

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •