z bardzo, bardzo ciężkim sercem muszę przyznać Piotrowi rację.
Ci nie przyjadą, ale przyjadą inni i podejrzewam, że więcej, ci co właśnie kochają ciszę i spokój i tę dzikość...
Jak chcecie z czegoś żyć i coś poprawić to poprawcie dojazd w Biesy, a nie szukanie na siłę atrakcji. Ja od siebie jak jadę pociągiem to mi zajmuje prawie dobę!!!ponad 20h!!!!a autem o połowę krócej, ale np. teraz nie pojadę autem (już raz się zimą nim wybrałam-dziękuję, zmądrzałam, drugi raz tego nie zrobię), 2 dni też nie mam, żeby je stracić w podróży (tam i powrót) więc nie pojadę i nie zostawię Wam moich pieniążków, mimo, że bym chciała...