Przed chwilą grupa nauczycieli zaakceptowała ten program w wersji zmodyfikowanej
-Lesko kirkut synagoga
-Sobień ruiny zamku
-Sanok: muzeum historyczne, cerkiew, sanktuarium, Szwejk
-Komańcza nazaretanki
Przed chwilą grupa nauczycieli zaakceptowała ten program w wersji zmodyfikowanej
-Lesko kirkut synagoga
-Sobień ruiny zamku
-Sanok: muzeum historyczne, cerkiew, sanktuarium, Szwejk
-Komańcza nazaretanki
Ostatnio edytowane przez lucyna ; 04-12-2007 o 15:44
Heh... hikk
Długo jeszcze chcecie tak p......ć?!
Praktycznie 110 postów i zero odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule.
Dajcie sobie po ryju Szanowni Przewodnicy i Galernicy Bieszczadcy!
Ale nie na forum - jeżeli nie potraficie sie dogadać w tak podstawowej sprawie jak "szansa", to dajcie sobie siana.
Może któreś z Was wreszcie wytłumaczy temat wątku?
Jeżeli jesteście już tak odmóżdżeni - zadajcie pytanie/a innym na tym forum!
My oddaleni setki kilometrów Wam wytłumaczymy "w czym rzecz".
Q...a!
Pokochajcie wreszcie Te Bieszczady i nie liczcie na wzajemność przy takiej postawie.
Żyg, żyg....
Ostatnio edytowane przez Piotr ; 04-12-2007 o 16:11 Powód: Ordynarne słownictwo
Witka
Jest jak najbardziej wskazana - podwaliny złożyli sami leśnicy. Tam gdzie obowiązuje zakaz poruszania się - oni udowadniają przyjezdnym, że to ch..j
To oni tam mają władzę.
P.s.
Szanowna WPP!!
Chcesz się wykpić - odpowiedz na mojego posta i nie zgrywaj się!
Pozdrówka dla przewodników na Twoje rączusie
Drogi Panie Michale na pytanie zawarte w tytule wątku nie mog Ci odpowiedzieć. Z prostej przyczyny. Pytanie brzmi: turystyka aktywana szansą czy zagrożeniem? Pierwszy post Eli zaś dotyczy rzekomego konfliktu pomiędzy odpowiednimi służbami i władzami elektrowni, a ludźmi z tzw. branży turystycznej i możliwości rozwoju turystyki motorowej.
Mogę odpowiedzieć Ci tylko tak.Tyrystyka aktywna jest szansą i rozwija się od lat w Bieszczadach. Turystyka aktywna: piesza, rowerowa, konna, kajakowa, skitury, rakiety śnieżne, szybownictwo w części północnej Bieszczadów narciarstwo zjazdowe jest promowana i ma się dobrze. Podobnie z turystyka krajoznawczą i konferencyjną.
Po raz pierwszy słyszę o konflikcie w Bieszczadach. Oczywiście jest różnica zdań. Czy turystyka motorowa może rozwijać sie na terenie Bieszczadów. Tak ale w bardzo ograniczonym obszarze. Tylko drogi publiczne i być moze tereny prywatne. Na pewno nie na terenach cennych przyrodniczo, w tym na terenach wchodzących w skład Natura 2000. Na mojej stronie internetowej znajdziesz takie oferty. Realizuje Agencja Bieszczady Adventure ale te programy są realizowane poza Bieszczadami, w Górach Sanocko-Turczańskich i na Pogórzu. Każdorazowo jest to uzgodnione z gospodarzem terenu i nie stanowi zagrożenia dla przyrody. Przeważnie zabawa odbywa sie na obszarze będącym własnością ośrodków. Czy jestem przekonana do tego typu aktywności nawet w tak ograniczonym wymiarze? Nie mimo tego, ze bardzo lubię być wożona terenówkami. Czy należy wyrzucić terenówki poza obręb Bieszczadów i Gór Sanocko-Turczańskich? Nie to są środki transportu dopuszczone do użytku, znakomicie spisujace się w terenie. Mamy prawo które mówi, że wjazd quadami i terenówkami na teren lasów jest zabronione.Należy je tylko przestrzegać. Byłabym jeszcze za tym aby podnieść karę i stosować podobne metody jak np.w Niemczech. Wysoka kara i konfiskata pojazdu.
Ostatnio edytowane przez lucyna ; 04-12-2007 o 16:22
Ostatnio edytowane przez Piotr ; 04-12-2007 o 16:30 Powód: Ordynarne słownictwo
Jest w Bieszczadach i na terenach przyrodniczo cennych k.....im zgrożeniem. Heppy? Precz z tą zarazą z naszego terenu. Oczywiście z turystyką motorową!!!
Czym były Bieszczady i czym są? To zaczyna mnie interesować
Tytuł wątku wprowadza ludzi w błąd![]()
Ostatnio edytowane przez lucyna ; 04-12-2007 o 16:40
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki