trzeba bylo nie robic gladziutkiej drogi i tysiaca tabliczek informujacych ze tam sine wiry, tam ciekawie i tam trzeba jechac... jak sie to wszystko zrobilo to teraz sie nie trzeba dziwic ze jest jak jest, jest jakby na zyczenie.. i zadna kolejna tabliczka nic nie pomoze... jesli zwabiamy gdzies tabuny ludzi to nie dziwmy sie ze sraja, smieca, depcza, pluja i rzucaja pety- taki jest ciag przyczynowo skutkowy... nie pozostaje nic innego jak cieszyc sie bo gory sa przeciez dla wszystkich a im wiecej tych wszystkich tym lepiej!!
a w ramach promocji regionu - tam przy glownej drodze gdzie parkuja auta mozna postawic jakis kiosk z asortymentem wodnym- kolka do plywania , materace, okurary do nurkowania- a wszystko z napisem "sine wiry"- bedzie szlo jak woda!!!
Zakładki