Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta

a co do marzen mnie najbardziej sie marzy syberia, ural, wyspy solowieckie... gory do ktorych podnoza trzeba przez pare dni jechac gruzawikiem (sam przejazd by mi wystarczyl, nie musialabym juz wlazic do gory wioski zagubione w tajdze, klasztory na wyspach, miasta ktorych nie ma na zadnych mapach...
O - to dokładnie tak samo jak ja.

Również Bajkał (gdzie już byli mój mąż z synem).
Nie ciągną mnie specjalnie bardzo wysokie góry, a raczej "dzikość" i atmosfera.
No i mam jeszcze jedno marzenie - przejście całego łuku Karpat.
Obecnie niewykonalne ze względów czasowych.

Pozdrowienia

Basia