<HTML>Wróciłem tam po 8 latach, bylo cudownie (no moze pogoda troche do kitu), mam nadzieje że niedługo znowu się pojawię (byle nie za 8 lat). Polecam "Zajazd pod połoniną" w Wetlinie - wyśmienite jedzonko.</HTML>
<HTML>Wróciłem tam po 8 latach, bylo cudownie (no moze pogoda troche do kitu), mam nadzieje że niedługo znowu się pojawię (byle nie za 8 lat). Polecam "Zajazd pod połoniną" w Wetlinie - wyśmienite jedzonko.</HTML>
Stamtad patrzac widze to co Kocham, to wieczne Bieszczadzkie
zamyslenie, mgle u szczytow
Tego lata nie bylam w "moich" gorach i szalenie mi tego brak!
Jesli mowa o Wetlinie, to trzeba wspomniec o "Bazie ludzi z mgly"
Pierwszy raz tam pilem wino z kija...
:))) Mgiełka, taak to fajna knajpa
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki