Podpisuję się pod info Basi; dodam, że będąc w miejscach, gdzie nie chciałbym ciągnąć za sobą tłumów - po prostu nie piszę o tym; mogę
podać ogólne info i tyle, Ci, którzy wiedzą, to ...wiedzą:np. okopy z okresu I wojny (szperając - unieszkodliwiliśmy parę granatów, szkoda zwierząt ale nie było to mądre; zabezpieczyliśmy z przyjaciółmi mogiłę - na szczęście "hieny" nie dotarły tam i chyba nie dotrą; szperałem też na terenie "szkoły sotnika" i w paru innych miejscach) rozumiem również, że tutaj spotykają się "starzy wyjadacze" - turyści zaczynają od witryn dot.noclegów, szlaków i fajnych zdjęciówek . No i jak wcześniej pisano - "turystuje się" tam gdzie można i tyle.
Pozdrawiam
Ludwik
Zakładki