"Nowe, lepsze Bieszczady"... :)
Rudenka odkryła na nowo Marię Czerkawską - kawał dobrej poezji (bez ironi!). Np.:
...Od razu widać że kobieta z Bieszczadów była. Pol, Goszczyński i Kaczkowski to przy niej Michałki, natomiast współczesna bieszczadzka poezja jest jakaś taka miałka. W Rudence jest izba pamięci poświęcona tej poecce.Nie obejdzie się bez misia
Bury misio jest ciekawy
i roboty, i zabawy.
Gdzie się tylko ruszy Krysia,
nie obejdzie się bez misia.
Przy śniadaniu, przy obiedzie
miś hyc! - już na stole siedzi.
Ciekawie nadstawia uszka
i zagląda do garnuszka.
Chce na oknie kozły fikać,
drzwi otwierać i zamykać,
chce w kuchence gaz zapalać,
ale Krysia nie pozwala.
W parku zawsze pierwszy pędzi
do wiewiórek, do łabędzi.
Gdzie się tylko ruszy Krysia,
nie obejdzie się bez misia.
Ps. Apropo... Kiedyś MSWiA dzisiaj Caritas... To chyba dobrze bo każda ziemia powinna mieć swojego gospodarza.
Zakładki