Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: Tarnica w święta

  1. #1
    whooz
    Guest

    Domyślnie Tarnica w święta

    Witam kto z Zamościa lub okolic (ew można do Zamościa lub tychże okolic dojechać) chce sie bryknąć w Bieszczady zdobyć Tarnicę zimą? Palec pod budkę!!
    Wycieczka jednodniowa, ze względu na odległość - ok 280km w jedną stronę krętymi drogami południowo-wschodniej Polski wyjazd ok 6 rano, o 10 we Wołosatem i do 17 powinniśmy być spowrotem na wichurze a o 21-22 w Zamostku. Termin do ugadania (22.12, 26.12, 27.12) a plan wycieczki znajdziecie na stronce:

    http://www.korona.klosko Michal, gg 4166347 ; whooz@o2.pl

    (dysponuje 5cio osobowym środkiem transportu zasilanym LPG.)

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar tomekk
    Na forum od
    01.2007
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    114

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    Cos mi sie wydaje ze w 4h z Zamoscia do Wolosatego nie dojedziesz. :)
    "Pędząc tak ciągle do przodu pamiętajmy: Ziemia jest okrągła"

  3. #3
    whooz
    Guest

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    no to w 4.5 za viamichelin.com

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar tomekk
    Na forum od
    01.2007
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    114

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    hehe, a czy ten portal bieże pod uwage warunki drogowe? :)
    Jak pod koniec listopada jechalem z UG do UD to predkosc tylko chwilami przekraczala 50km/h, bo droga oblodzona i nie posypana.
    Dalej byla lepsza nawierzchnia, ale caly czas ciezarowki i autobusy spowalnialy ruch. W rezultacie srednia predkosc do Sanoka z UG wyszla ok 50 km.h. :)
    Daj znac ile zajmie Ci dojazd.
    "Pędząc tak ciągle do przodu pamiętajmy: Ziemia jest okrągła"

  5. #5
    whooz
    Guest

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    siema Tomek. Wróciłem, pobyt zajął mi dłuzej niz jeden dzien bo az dwa!! co tu duzo mowic, pogoda i widoki takie ze urywalo mi dupe za kazdym razem jak spogladalem przed siebie, za siebie i w boki czyli all the time.

    Jesli chodzi o sam dojazd - warunki drogowe od zamoscia do UD dobre, zero ruchu, drogi odsniezone. Jarosław oznakowany z dupy, trzeba uwazac zeby nie bladzic, ja stracilem z 15 min. Z Zamościa wyjechalem o 5 rano, do wolosatego zacumowalem o 9:08 ;]. Bez speedwaya, zakrety brane bez poslizgów. Od UD do UG szklanka taka ze razilo w oczy - jedyne wyjscie - noga z gazu zwlaszcza na serpentynkach i zakretkach w dół, jak sie zapomnisz to jestes w rowie i nie pomoze ABS ani ESP czy inne cuda...

    Reasumujac - zmiescilbym sie spokojnie w 4h gdyby nie ten p* jarosław.

    Polecam wszystkim Bieszczady zimą chociażuzytkownicy tego forum doskonale juz o tym zapewne wiedzą. HOWGH!!

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar tomekk
    Na forum od
    01.2007
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    114

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    Gratuluje.
    Czas niezly. :)
    Jarosław jest prosty.. jak go juz poznasz.
    Widze ze od konca listopada nic nie zmienilo sie na trasie UG - UD.
    Ale mimo lodu, jest tam zawsze odsniezone. Nikogo zima nie "zaskakuje" jak to w miastach bywa.

    Pozdrawiam
    "Pędząc tak ciągle do przodu pamiętajmy: Ziemia jest okrągła"

  7. #7

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    hej
    czy miałeś łańcuchy???
    wybieram się pierwszy raz zimą i bardzo chętnie posłucham "dobrych rad"

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar wojtek legionowo
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    legionowo
    Postów
    369

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    Jeżdżę w Bieszczady od bardzo dawna,odkąd poruszam się samochodem zawsze biore ze sobą łańcuchy ,saperkę i łom uwierz mnie czasami ratuje mnie to z opresji od ubiegłego roku wożę też kirfora
    Wojtek legionowo

  9. #9
    whooz
    Guest

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    Wojtek, bez przesady, ja zazwyczaj na wojne sie nie wybieram i po bezdrozach tez nie jezdze Z tego co wymieniłes to ew łancuchy mozna by wozic...

  10. #10
    whooz
    Guest

    Domyślnie Odp: Tarnica w święta

    michall - noga z gazu, hamujemy przed zakretami a nie na nich, nie zatrzymujemy sie naoblodzonej drodze na podjazdach pod góre, działające (czyt nie za stare) zimowki to obowiazek, uwazaj na predkosciomierz - czasem nie czuc ze jedziesz 80 a taka predkosc na zakrecie "w dół" rowna sie hamowanie w rowie. poza tym wypoczynek, trzezwosc umysłu i oczy szeroko otwarte i staraj sie nie jezdzic w nocy, w bieszczadach nieoswietleni piesi idacy "poboczem" drogi to prawdziwy koszmar. Jak samochod z naprzeiwka wali ci swiatlami w oczy a ty starasz sie odsunac od srodka jezdni max w prawo zeby zwiekszyc prawd. ominiecia to mozesz zaczepic pieszego ktorego zobaczysz dopero jak go drasniesz...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Tarnica
    Przez MORF w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 19-11-2012, 07:35
  2. Tarnica i rower
    Przez WALDI w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 29-08-2006, 18:03
  3. Morska Tarnica
    Przez iza w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 18-07-2004, 12:37
  4. 02.05. „Święty ruch i drobne stopy; święta święta ziem
    Przez Szaszka w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 14-05-2003, 20:29

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •