macie może jakieś informacje na temat psów husky?????
np.: o ich hodowli, zaprzęgów itp.
macie może jakieś informacje na temat psów husky?????
np.: o ich hodowli, zaprzęgów itp.
Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 28-12-2007 o 17:04 Powód: :)
Jola Harna ma stado psów zaprzęgowych. Przesympatyczne husky. Warto z nią pogadać. Przeogromna wiedza. Biolog, który swoją pasją jest w stanie zarażać wszystkich wokół. Oprócz tego mistrz Kudełka czyli Oberża Besisko lub osada Krywe.
Podrzucam strone, na forum możesz poczytać lub popytać.
http://forum.stake-out.org/portal.php
Popatrzeć i posłuchać możesz też "na żywo" na wyścigach psich zaprzęgów w Przysłupiu 16 - 17 luty 2008.
G
dziękuje za odpowiedzi. Dlatego zapytalem bo ostatnio widzialem plakat, żę 1-3 stycznia w Lutowiskach mają być wyścigi psich zaprzęgów.
Petro najpierw sobie odpowiedz na pytanie: do czego Ci potrzebny pies, a potem dopiero się zobaczy czy do tego się właśnie nadaje wybrana przez Ciebie rasa. Taki haszczor jest bardzo specyficznym psem-ja np. nie mogłabym tego trzymać, bo bym utłukła;-) Każda rasa została do czegoś stworzona i ma to w genach choćby nie wiem co się działo. Jeśli właściciel oczekuje np. od psa myśliwskiego żeby się stał psem do towarzystwa skończy się to tym, że i pan i pies się będa męczyli. Z haszczorami podobnie, a mało kto kupując zdaje sobie z tego sprawę, bo jako szczeniątka są takie śliczne-i niektóre mają takie cudne błękitne oczka...Później dorastaja i ponieważ trafiają do domów, do których nie powinny to się zaczyna cyrk. O tyle dobrze chociaż, że są to psiaki nieagresywne
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
To są przedziwne psy. Miałam sporadyczny kontakt z nimi i prawdę powiedziawszy zadziwiły mnie. One nie są psie. Zawsze obserwując zachowanie psa widać żywy kontakt "emocjnalny" powmiędzy psem, a jego "właścicielem". Tego nie zauważam u psów zaprzęgowych. Przypominają mi dzieci autystyczne.
Wśród psów myśliwskich są wyjatki. Miałam skundlonego foksteriera. Był fajnym psiakiem. Mój Buran zaś był mieszanką rodowodowego owczarka niemieckiego i ogara. Po obu rasach wziął wszystko co najlepsze. Drugiego takiego psa nie będę już nigdy miała. Wszystkie osoby które miały doczynienia z ogarami podkreślają, że jest to rasa wyjątkowa.
moim zdaniem husky to bardzo dziki pies i nieprzewidywalny
No to chyba jakiś wyjątkowy egzemplarz widziałaś. Nie mam psów zaprzęgowych, ale co roku przez kilka dni mam możliwość podglądania tych psów i ich właścicieli, pogadania z nimi. I wierz mi, tam jest duża dawka emocji, z obu stron.
Zabrzmiało mrocznie i groźnie. Nie jest ani dziki, ani nieprzewidywalny. Wystarczy znać tą rasę. Polecam lekturę.
G
jest dziki, nieprzewidywalny i autystyczny i ucieka jeśli tylko trafi w nieodpowiednie ręce, czyli w 90% przypadków niestety.
Nie jest to pies dla każdego i szkoda, że hodowcy zapominają o tym sprzedając szczenięta innym. Tak jak pisałam o tyle dobrze, że są to psy pozbawione agresji-a autyzm?nie jest niebezpieczny dla ludzi, co najwyżej się właściciele będą męczyć z psiakiem.
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Łoooooo matkoooo.... Kto Ci takich bzdur naopowiadał? Gdyby to były psy bez kontaktu emocjonalnego, to nie biegały by w zaprzęgach. To nie nakręcona maszyna, która po wciśnięciu guzika "go" poleci. Bez współpracy, zrozumienia z obu stron nic z tego nie wyjdzie - z g... bata nie ukręcisz.
Poza tym psy zaprzęgowe są używane w dogoterapii - no a tu zimny obojetny głaz na pewno by się nie sprawdził.
Co do właścicieli. Duże "groźne" potrafią być przytulankami/miśkami, a pudel agresywnym niezrównoważonym psem. Ale to NIE RASA, to ich właściciele i znajomośc lub nie, chęci lub ich brak, głupota lub mądrość, etc.
Jednak zdecydowanie polecam lekturę. A przede wszystkim pogadanie z ludźmi, którzy się na tym znają. Zapraszam na wyścigi w Przysłupiu. Tam naprawdę można sie dużo nauczyć.
G
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki