Strona 39 z 85 PierwszyPierwszy ... 29 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 49 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 1147

Wątek: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    "To nie krok przeciw Polsce"
    Stepan Bandera - wnuk byłego przywódcy OUN-UPA przekonuje, że nadanie przez prezydenta Juszczenkę jego dziadkowi tytułu Bohatera Ukrainy nie jest obraźliwym gestem wobec Polaków.

    "Dla Ukrainy to decyzja wewnętrzna. Nie trzeba tego traktować jako kroku obraźliwego czy działania, które ma zaostrzyć relacje z Polską" - mówi Stepan Bandera w rozmowie z Portalem Internetowym Polskiego Radia. Bandera ma świadomość, że jego dziadek jest w Polsce obarczany odpowiedzialnością za mordy na Wołyniu i że jest symbolem antypolonizmu.
    "Nadania tego tytułu Banderze Polacy nie powinni traktować jako kroku przeciwko Polsce. Po prostu Ukraińcy korzystają ze swojego prawa do uznania, kto w naszej historii jest bohaterem. Traktując problem w szerszym planie, to na każdy Wołyń znajdzie się "Operacja Wisła". Tutaj możemy się spierać w nieskończoność. Trzeba się koncentrować na realiach dzisiejszych czasów" - powiedział Stepan Bandera.
    Prezydent Wiktor Juszczenko nadał przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepanowi Banderze tytuł bohatera Ukrainy za to, że jak głosi dekret "walczył bohatersko o ideę narodową i niepodległe państwo".
    Młody Stepan Bandera nosi imię po dziadku. Formalnie jest obywatelem Kanady, jednak od wielu lat mieszka i pracuje na Ukrainie.
    http://www.kresy.pl/wydarzenia?zobac...przeciw-polsce

    Traktując problem w szerszym planie, to na każdy Wołyń znajdzie się "Operacja Wisła" - powiedział wnuczek heroja.

    Bardzo ładnie.
    Czyli wymordowanie 150 tysięcy a wysiedlenie 150 tysięcy jest równoważne.
    Ludobójstwo i wysiedlenie z pewnością można mierzyć tą samą miarką. Banderowską.
    Naprawdę jest z kim rozmawiać ...

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar ludwik
    Na forum od
    12.2007
    Rodem z
    Opole
    Postów
    153

    Unhappy Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    Najkrócej powiem tak:

    Sz.P. Juszczenko, wyorał wielki wąwóz między Polakami i Ukraińcami.
    Wyorał wąwóz wśród ukraińskiego narodu, powiększył
    i ukonstytuował podział w narodzie ukraińskim.
    Takiego działania nie da się już komentować.


    Poza tym:

    Zastanawiam się, kiedy Pan Juszczenko postanowił
    wkleić w ekipę swoich doradców, członków
    partii Kongres Ukraińskich Nacjonalistów?
    KUN, to partia, której program ideologiczny to program "czystek
    etnicznych" Dmytro Doncowa ("Koncepcja" Doncowa stanowi podstawę
    programowo-ideologiczną tej partii!!!);
    Zgodnie z "koncepcją" Doncowa:dzisiejsza Lubelszczyzna, część Małopolskiego
    i Podkarpackie to teren Ukrainy i należy ten teren "wyczyścić"
    wszelkimi sposobami z obcych narodowo elementów.To tak na marginesie.
    Juszczenko dał równocześnie argumenty (niepodważalne) dla pro-putinowskich
    ukraińkich polityków, a to już inny poważny polityczny błąd.
    .

    Partia Kongres Ukraińskich Nacjonalistów otwarcie, publicznie
    potwierdza schedę po OUN i ideologii min. Doncowa.
    "Pomarańczowej rewolucji" przygrywał nieświadomie min. Perfekt,
    wtedy wydawało "nam" się, że trzeba pojednania,
    wsparcia i dialogu.
    Tymczasem politycy legalnej partii KUN - doradcami dotychczasowego Prezydenta Ukrainy. Bez komentarza.

    Piszę to tylko po to, żebyśmy wreszcie zdali sobie sprawę, z czym mamy do czynienia.


    Pozdrawiam


    PS- Są lokalni (woj. podkarpackie i nie tylko) politycy, którzy twierdzą, że partia KUN ma
    duży wpływ na działania niektórych grup mniejszości ukraińskiej w Polsce;
    mam nadzieję, że są to mocno przesadzone oceny, choć brak reakcji środowisk ukraińskich na propagowanie banderowskich symboli (OUN-UPA) podczas Łemkowskiej Watry świadczyłby na korzyść tych ocen.
    Ostatnio edytowane przez ludwik ; 07-02-2010 o 20:48
    Parnićku, my jsme s Tebou,
    neopustime Te,
    nikdy Te nezradime,
    bo my Ti verime!

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2009
    Postów
    119

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    To już nawet nie jest żałosne. Pal licho ludwikowy osąd spraw rozgrywających się na Ukrainie. Ale ostatnie zdanie - to po mojemu podsycanie nienawiści między narodami, które współzamieszkują nasz region. To już nawet nie manipulacja, nie fałsz, ale jawna prowokacja.
    Ой, що в полі за димове? Чи то вірли крильми б'ються?

  4. #4
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    http://portalwiedzy.onet.pl/4869,684...zasopisma.html

    i cytat kawałka:
    "...Najnowszy reportaż zrealizowany przez magazyn Wiedza i Życie „Inne Oblicza Historii” i Telewizję Sudecką to żywy dokument zbrodni, pełen bolesnych wspomnień i przerażających obrazów mordu dokonanego na ludności polskiej przez UPA. To przejmujące relacje ludzi, których trzeba wysłuchać dla odkrycia prawdy o Kresach…

    Film ukaże się jako dodatek do najnowszego wydania magazynu Wiedza i Życie „Inne Oblicza Historii” i dostępny będzie na terenie całego kraju od 12 lutego 2010. ..."
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar szymon magurycz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Nowica/Beskid Niski
    Postów
    368

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    Ludwik, napisałeś tak:
    "Sz.P. Juszczenko, wyorał wielki wąwóz między Polakami i Ukraińcami."
    Czytuję te tu wasze wypowiedzi, raczej żeby oderwać się na chwilę od innych zajęć i parę rzeczy chodzi mi po głowie, bo smutno jest to czytać:
    - zdaje się nie jestem dość dobrym Polakiem, bo Juszczenko nawet jeśli jakiś wąwóz wykopał, to przesadzam go jednym susem, jak San u źródeł, przesadzam go ściśle z przyjaciółmi z Polski, Ukrainy, a czasami Niemiec, Francji i innych krajów i jedynym zgrzytem w tym susie jest przekraczanie granicy...(dla niektórych granicy dobrego smaku, bo dlaczego nie zajmujemy się cmentarzami polskimi? tylko w większości ukraińskimi - w powszechnym rozumieniu tego słowa..., to usłyszałem z ust "kresowiaków"...)
    - żadnego postępu z takiej dysputy nie będzie, i jakkolwiek nie cieszy mnie miasto oplakatowane tekstami "Chwała bohaterom SS Hałyczyna", to wierz mi, są na Ukrainie ludzie otwarci bardzo różnego pokroju, gotowi robić wiele dobrych rzeczy i osobiście, choć jest to tylko oddźwiękiem działalności cmentarnej, to skupiałbym na budowaniu postaw, które nie pozwolą się historii powtórzyć..., a tych w sposób, który prezentują "kresowiacy" (nie wszyscy) nie zbuduje się... to nieco bardziej złożony problem niż uświadamianie komukolwiek, że historia nie jest kolorowa...
    - często jest tak, że ten kto jest bohaterem dla jednych, nie jest bohaterem dla drugich, jakoś tak wychodzi że bohaterami są ci którzy mają przeciwnika, tacy krzyżowcy byli bohaterami w Europie, ale czy byli bohaterami dla mieszkańców Bizancjum?, a Dmowski też dla wszystkich jest bohaterem? mi wstyd za to, że Dmowskiemu postawili pomnik i tyle...
    - myślę sobie, że pewne mechanizmy, które można zrozumieć, co nie znaczy akceptować, pozostaną niezrozumiałe dla środowiska, do którego należysz, chodzi mi o to dlaczego na Wołyniu stało się to, co się stało...
    - rzecz nie jest w niepamięci, trudno ją chyba zarzucać osobom, które zajmują się cmentarzami, ja ze "swoimi" rozmawiam o ponurej historii i wiesz, kiedy appendixem do tych rozmów staje się zdanie wysyczane przez 20-letniego Polaka z Polski, w środku Ukrainy, na polskim cmentarzu, na którym pracujemy z takim samym zapałem jak na cmentarzu ukraińskim zwanym "kozackim", to robi... się N I E D O B R Z E, nie tylko mi, pomyśl co myślą młodzi ludzie, którzy to słyszą?, a przyjechali tam z własnej nieprzymuszonej woli, z Warszawy, Sanoka, Poznania, Lwowa i Tarnopola, żeby naprawić trochę ukraińskich i polskich nagrobków i pokazać też, że można współistnieć, a tymczasem temu młodzieniaszkowi wtóruje 50-letni ojciec, który żałuje, że nie może zorganizować armii, która odbije "kresy" (to ostatnie słyszałem już parę razy z ust "kresowiaków", o dziwo nigdy nie tych co przeżyli, a ich potomków...)...
    - po mojemu, nie zważając na geopolitykę, nie ma historii Polski bez Ukrainy, i odwrotnie, a ta historia nie składa się tylko z Wołynia, podobnie jak historia Żydów polskich nie składa się tylko z Holocaustu...
    - czytałeś kiedy Mykołę Riabczuka? Spróbuj kiedyś, może przełkniesz "Od Małorosji do Ukrainy", tam wiele o Polsce, Polakach i relacjach polsko-ukraińskich, przeczytaj a zrozumiesz, że poza nacjonalistami (których w Polsce też nie brakuje) są na Ukrainie ludzie patrzący i myślący inaczej,
    - cokolwiek zrobi jeden czy drugi prezydent, na relacje między ludźmi zwykłymi, do których należę, słabo albo w ogóle się to nie przekłada..., jak miałem na Ukrainie przyjaciół, tak mam ich nadal, na szczęście są ludzie rozsądni tu i tam...
    - domyślam się, że odbierzesz to jako złośliwość, ale tak a propos historii niełatwej: takie Istriebitielnyje Bataliony, złożone z żołnierzy... AK, a podległe... NKWD... historia jest trudna, a my mamy szczęście, że nie postawił nas nikt przed trudnymi wyborami...
    - działalność "kresowiaków" (nie wszystkich) nie podoba mi się, oj bardzo nie podoba, tak samo jak działalność nacjonalistów ukraińskich (też nie wszystkich, bo znam i takich co twierdzą, że nacjonalista dba o stosunki z krajami sąsiednimi w trosce o przyszłość własnego narodu), bo działalność jednych i drugich szokuje fobiami, nienawiścią, ksenofobią, a to wszystko ponoć chrześcijanie..., że nie wspomnę o fakcie, że szerzenia nienawiści zabrania prawo... więcej szkody niż pożytku...
    - Magurycz doświadczył wielu przykrości ze strony nacjonalistów: i polskich!!! i ukraińskich!!!, i to w jakiś sposób odbiło się na ludziach, którzy tego doświadczyli, ale wierzę, że nie zachwiało ich przekonania o możliwości współistnienia.

    p.s.: włóczykij, mordowanie to nie wysiedlanie, to fakt, ale jak już przytaczasz jakieś liczby to skup się, w latach 1944-46 wysiedlono z Polski ponad 480 tysięcy Ukraińców (za zgodą rządu) + te mniej więcej 150 tysięcy w ramach akcji "Wisła" na ziemie wiadomo które.

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar szymon magurycz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Nowica/Beskid Niski
    Postów
    368

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    O RANY, NIE ZACYTOWAŁEM TEGO ZDANIA, O KTÓRYM WYŻEJ WSPOMINAM, A KTÓRE WYPOWIEDZIAŁ LEPSZY POLAK, ZATEM CYTUJĘ:

    "TU JEST POLSKA, BYŁA POLSKA I BĘDZIE POLSKA!!!" (SIC! SIC! SIC!)

    Przypominam:"wysyczane przez 20-letniego Polaka z Polski, w środku Ukrainy, na polskim cmentarzu, na którym pracujemy z takim samym zapałem jak na cmentarzu ukraińskim zwanym "kozackim".
    Wstyd za takich Polaków mi, Polakowi.
    Racja tomas pablo: nie ma pola do rozmowy z ludźmi tego pokroju.
    Włóczykij, czy sądzisz, że można w tamtym czasie mówić o suwerennej Ukrainie?
    Wiesz, to już przeszłość, znaczy przygody z polskimi i ukraińskimi nacjonalistami, więc żeby sobie oszczędzić tych niemiłych wspomnień, które dotknęły nas po 20 latach spokojnej działalności, napiszę tak: jedni mieli pretensje o nasz stosunek do świata, nie dość polski, i że za mało polskich cmentarzy remontujemy, a ukraińscy o nasz stosunek do świata nie dość ukraiński.
    Widzisz, nas tymczasem interesują cmentarze, nie ukraińskie, nie polskie, nie żydowskie etc etc, ale wszelkie cmentarze, bo "pełne są ludzi, bez których świat nie mógłby istnieć" i tyle, a o terenie działania zadecydowały osobiste przypadki, życie, idea, a nie jakakolwiek ideologia, żadnej ideologii nie zamierzamy służyć. Pewnie gdybym zamieszkał w Górach Stołowych, to tam byśmy głównie funkcjonowali... i wtedy też byłbym be Polakiem, bo zajmowałbym się niemieckimi cmentarzami...
    PRZY OKAZJI KOLEJNEJ ZAPRASZAM DO PRACY NA CMENTARZACH, ALE TYLKO TYCH, KTÓRZY MOGĄ NA KAŻDYM CMENTARZU PRACOWAĆ I NIE PO TO ŻEBY POKAZAĆ, ŻE SĄ LEPSI, ALE PO TO, ŻEBY COŚ SENSOWNEGO ZROBIĆ

  7. #7

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    Witam,
    Szymonie, nie będę wypowiadał się za Ludwika, ale jako osoba po części związana ze środowiskiem Kresowian, chciałbym wyjaśnić kilka kwestii...
    1.Nikt nie zaprzecza, że na Ukrainie (również w Galicji) jest sporo nazwijmy to "zdrowo myślących" osób, z tym, że w życiu publicznym (jak jest w prywatnym to nie wiem, gdyż od pewnego czasu "bojkotuję" wyjazdy do Lwowa) ich głosy giną wśród wrzasku "gentlemanów" z KUN, "Swobody", oraz osób otwarcie popierających te organizacje.
    2.Oczywiście, że np. Dmowski czy Piłsudski nie będą "bohaterami" dla Ukraińców, ale Polacy nie stawiają im na Ukrainie pomników, tak jak Ukraińcy w Polsce (ZUwP) stawiają pomniki banderowcom - taka "mała" różnica, czyż nie ?
    Przemarszu (ulicami Przemyśla) "weteranów" OUN-UPA, w mundurach i z faszystowskim sztandarem (OUN) również nie zorganizowały krasnoludki...
    Poza tym np. Dmowski nie odpowiada za pogromy ludności ukraińskiej - mimo wszystko, to pomiędzy działalnością Dmowskiego, a Bandery czy Suchewycza, istnieje jednak spora różnica...
    Proszę również zwrócić uwagę, na ton wypowiedzi środowisk post-banderowskich (gdybyś nie zauważył, to nie utożsamiam ich z wszystkimi Ukraińcami) i "kresowiackich".
    Kresowiacy nie grożą nikomu śmiercią, za to, że nie wypowiada się "po ich myśli", natomiast neo-banderowcy - owszem.
    Grożenie śmiercią Polakowi ze Lwowa, za to, że poinformował polską delegację wizytującą Ukrainę, o planowanym "Rajdzie Bandery"... - no, zastanów się...
    Zacytowałeś kogoś:
    "TU JEST POLSKA, BYŁA POLSKA I BĘDZIE POLSKA!!!"
    No cóż, ja się z tym nie identyfikuję.
    Dodam tylko, że na ostatniej łemkowskiej "Watrze" w Zdyni, część uczestników wypowiadała się w podobnym tonie - oczywiście zastępując "Polskę" "Ukrainą" - osoby noszące koszulki z symboliką OUN, również nie zostały z tej imprezy wyproszone...
    3. Istriebitielnyje Bataliony - zastanowiłeś się dłużej, po co Polacy do nich wstępowali ? - ano po to, aby miał kto bronić ich rodzin przez UPA (wcześniej zostali częściowo rozbrojeni przez Sowietów i Niemców).
    Współpraca AK z np. partyzantką sowiecką miała miejsce np. Wołyniu, chociażby przy obronie Przebraża - gdyby nie ta współpraca, to ponad 10 tyś. osób (głównie cywili) poszło by "pod nóż" UPA.
    I nikt (przynajmniej na tym forum) nie próbuje zaprzeczać, że Polacy z AK, LWP itp. również dopuszczali się zbrodni na Ukraińcach, ale należy pamiętać, że za rozpętanie terroru i mordów w województwach: wołyńskim, stanisławowskim, tarnopolskim, lwowskim (później również wschodniej części woj.lubelskiego) odpowiada OUN-UPA.
    Na próby gloryfikacji OUN-UPA (zwłaszcza w Polsce) nie tylko nie można, ale nie wolno pozwalać !
    Podsumowując temat, to jest mi przykro, że niektóre osoby starają się zrównać np. protesty Kresowian w sprawie Bandery, do działalności galicyjskich faszystów z KUN, "Swobody" itp.

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2009
    Postów
    119

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    Cytat Zamieszczone przez Szczepan Ł. Zobacz posta
    "TU JEST POLSKA, BYŁA POLSKA I BĘDZIE POLSKA!!!"
    No cóż, ja się z tym nie identyfikuję.
    Dodam tylko, że na ostatniej łemkowskiej "Watrze" w Zdyni, część uczestników wypowiadała się w podobnym tonie - oczywiście zastępując "Polskę" "Ukrainą" - osoby noszące koszulki z symboliką OUN, również nie zostały z tej imprezy wyproszone...
    Byłem, wypowiedzi takich nie słyszałem. A co to niby za "osoby" w koszulkach z symboliką OUN? Nie widziałem, o jednym kliencie (nie - Łemku, gościu ze Lwowa) przeczytałem w prasie. Trudno zarzucać organizatorom wielotysięcznej otwartej imprezy, że nie wyprosili rzeczonego gościa, bowiem go nie widzieli.Jakby widzieli, to na pewno zwrócili by mu uwagę. Najwięcej zaś do powiedzenia, jak zwykle, mają osoby, które Watry na oczy nie widziały.

    Cytat Zamieszczone przez Szczepan Ł. Zobacz posta
    Oczywiście, że np. Dmowski czy Piłsudski nie będą "bohaterami" dla Ukraińców, ale Polacy nie stawiają im na Ukrainie pomników, tak jak Ukraińcy w Polsce (ZUwP) stawiają pomniki banderowcom - taka "mała" różnica, czyż nie ?
    ZUwP stawia pomniki banderowcom? Także nie słyszałem, znam tylko przypadki upamiętnienia miejsc pochówku osób, poległych w walce przez osoby prywatne.

    Wielki szacunek dla Szymona za wypowiedziane w tym wątku słowa, i w ogóle

    Pozdrawiam.
    Ой, що в полі за димове? Чи то вірли крильми б'ються?

  9. #9

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    Cytat Zamieszczone przez orest
    ZUwP stawia pomniki banderowcom? Także nie słyszałem, znam tylko przypadki upamiętnienia miejsc pochówku osób, poległych w walce przez osoby prywatne.
    A co ? - ZUwP miał do pomnika przykleić znaczek "made in ZUwP" albo coś w tym stylu ? - dotacje z budżetu państwa szybko by się skończyły...
    A tu wypowiedzi prezesa ZuwP odnośnie pomnika na Chryszczatej -
    http://www.petlura.com.pl/chryszczata/
    Jeżeli nadal uważasz, że kłamię - to może mam pokazać na forum (odnośnie omawianego tematu) skany "Naszego Słowa" z wypowiedziami np. Bohdana Huka ?
    Co do Watry, to moją wypowiedź potwierdzają dwa niezależne źródła - w tym "GW".
    PS
    Odpowiadam ci "Oreście" tylko dlatego, że zarzuciłeś mi publicznie kłamstwo - z neo-banderowcami się nie dyskutuje.

  10. #10
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2009
    Postów
    119

    Domyślnie Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!

    Zadałem ci, "Szczepan Ł." dwa konkretne pytania na które nie znajdujesz odpowiedzi, kręcisz. Żadne niezależne źródła nie potwierdzają twoich rewelacji, źródło zamieszania (z tym Igorem Panasem) jest jedno - relacja w Dzienniku Polskim. Żadnych innych "osób" nie wskazano, może nawet ów Panas był na Watrze, może nie był, miał koszulkę, może nie miał. Nie cytowano wypowiedzi w stylu wiadomym. To, że Tyma lub Huk powiedzieli to i owo o Chryszczatej (bo ich zapytano) nie upoważnia cię do stwierdzenia, że ZUwP stawia pomniki banderowcom.

    A mnie za to b. miło się z kresowiakami gada, bo ogromnie łatwo w ich wypowiedziach wskazać fałsz lub/i manipulację
    Ой, що в полі за димове? Чи то вірли крильми б'ються?

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 3 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 3 gości)

Podobne wątki

  1. Konflikt polsko-ukraiński 1943-1947
    Przez Petefijalkowski w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 29-09-2012, 13:46
  2. Pomocy-ukraiński
    Przez Krysia w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 13-03-2012, 20:36
  3. Turystyka na pograniczu polsko-ukraińskim
    Przez Dzikie Dzieci w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post / autor: 24-03-2011, 17:13
  4. Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)
    Przez Stały Bywalec w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 239
    Ostatni post / autor: 03-07-2009, 02:50
  5. Szlak ukraiński
    Przez Jacek K. w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 22-04-2005, 12:41

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •