Easy rider tylko na piechotę...
Historiografia niemiecka uksztaltowala kiedys, na swój uzytek, legende o nordyckim wkladzie w państwowość, m. in. Rusów. Tego nie podejmę.
Co do Bieszczadów, to była to strefa polska już za Kazimierza Wielkiego, wiec w czasach, gdy "Ukrainy" jeszcze nie było, a pojecie "ukrainy" uksztaltowali sami Polacy na tzw Dzikich Polach. Po kilkuset latach J. Kraszewski opsal znaleziony na Hucułach królewski słup graniczny. Warto zajrzec do prof. łowmiańskiego i jego map w tej kwestii.
Powstanie Warszawskie to polska tragedia niepotrzebna. Młodziez była heroiczna. Ludnośc przeklinała AK i o tym trzeba mówić. Generałowie Sikorski iAnders nazwali Powstanie Warszawskie i decyzję o jego wybuchu "zbrodnią wojenną', ktora miała byc sądzona po wojnie. Po wojnie,w PRL,kilku osądzono. Dzisiaj tamtym decydentom stawia sie pomniki różnego rodzaju,ale tylko w PRL postawiono pomnik nawiązujący do cierpień i smierci 200 000 ludnosci cywilnej i śmierci miasta. Takiej zbrodni na własnej ludnosci oraz stolicy kraju nie podjęło żadne podziemie europejskie. Tylko polityczny i fachowy obłęd londyńczyków.
"Można objechać cały świat i nie widzieć niczego"
Z tym Sikorskim to przesadziłeś - od ponad roku był on już raczej milczący...
A stwierdzenie "zbrodnia na własnej ludności" jest po prostu krzywdzące. Zbrodni na cywilach dokonali NIEMCY a nie żadni londyńczycy czy AK. Taka retoryka przypomina sowieckie twierdzenia o "wojnie, w którą naród polski wepchnęli nierozsądni przywódcy" (wrzesień 39). To z dzisiejszej perspektywy tak łatwo można wyrokować, że trzeba było przewidzieć że Sowieci się zatrzymają a Niemcy wyrżną 200 tys. cywili i zrównają miasto z ziemią. Nikt nie jest jasnowidzem! Gdyby tak było nikt nie wywoływałby powstania! Tak samo gdyby w 39r. Beck z Rydzem wiedzieli że naród czeka 15 lat hekatomby potulnie podpisaliby wszystko co Hitler by im podsunął. Tak łatwo wyrokować z perspektywy czasu i ze znajomością wszystkiego co się później wydarzyło. Też uważam że powstanie było niestety błędem ale nie przypisujmy winy za ten ogrom popełnionych zbrodni nikomu innemu niż Niemcom!
Pozdrawiam!
Seba
http://esanok.pl/2011/okupacja-sowie...tarostwie.html Jakby ktoś przejeżdżał przez Sanok to jest wystawaOkupacja sowiecka – wystawa w starostwie
SANOK. W Starostwie Powiatowym w Sanoku otwarto wystawę pt. „Okupacja sowiecka”. Na korytarzach urzędu można oglądać ekspozycję zawierającą archiwalne materiały. Przybliżają one wydarzenia na tere*nach, które obecnie wchodzą w skład woje*wództwa podkarpackiego, a w latach 1939-1941 znajdowały się pod okupacją sowiecką.
Wystawa przedstawia materiały dotyczące agresji so*wieckiej na Polskę i działania Armii Czer*wonej na terenie województwa lwowskiego. Istotną część ekspozycji stanowią zagadnienia związane z sowieckimi represjami wobec żoł*nierzy Wojska Polskiego i ludności cywilnej. Przedstawione materiały dokumentują dzia*łalność NKWD i sowieckiego wymiaru spra*wiedliwości, deportacje ludności w 1940 r., a także zbrodnie popełnio*ne na oficerach WP. Wystawę, organizowaną przez Powiat Sanocki wspólnie z rzeszowskim oddziałem IPN można będzie oglądać przez miesiąc.
bardzo dobra książka Ks. Tadeusza Isakowicza Zalewskiego
http://www.ksiegarnia-mm.pl/przemilc...eski,p2168.htm
o Einsatzgruppen:
http://www.kangoo.pl/szukaj/Richard+...ducent/bellona
...jak człowiek się tego naczyta... to się w nic nie chce wierzyć dobrego na tym świecie...
i o rzeziach UPA
http://www.sklep.gildia.pl/literatur...olynia-tom-1-2
...To bardzo przykre, że nasz rząd o tych rzeziach nabiera wody w usta, myśląc o Euro i o gospodarce, a po tamtej stronie stawia się pomniki bandytom... a po tej jest problem z postawieniem pomnika ofiarom...
Ostatnio edytowane przez Kusto ; 23-09-2011 o 22:01
Rzezie robiło nie tylko UPA - poczytaj np o Zawadce Morochowskiej. To był tragiczny rozdział historii tego regionu - Polacy napędzali Ukraińców, Ukraińcy Polaków i obie strony są winne cierpieniu ludności cywilnej.
Ostatnio edytowane przez Kusto ; 23-09-2011 o 22:14
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Ostatnio stan badań nad ludobójstwem Polaków dokonanym przez UPA znacznie się poprawił. Nie ma obecnie historyka w Polsce, który by powyższe rzeczy potwierdził. UPA dokonało planowego ludobójstwa Polaków niczym nie sprowokowane, nie chodziło o odwet, wyrówna nie rachunków czy też o bliżej niesprecyzowaną wojnę chłopską. Nacjonaliści planowali państwo bez "wrogich" mniejszości narodowych więc wzorem Niemców, którzy dokonali Holocaustu, wymordowali Polaków, wcześniej przykładając rękę do pozbycia się Żydów. Polskie akcje odwetowe czy to partyzanckie czy tez "ludowe" które trzeba wyraźnie potępić, to nie było ludobójstwo a pojedyncze zbrodnie motywowane odwetem, próbą ochrony, bandyctwem jednostek.Rzezie robiło nie tylko UPA - poczytaj np o Zawadce Morochowskiej. To był tragiczny rozdział historii tego regionu - Polacy napędzali Ukraińców, Ukraińcy Polaków i obie strony są winne cierpieniu ludności cywilnej.
Tu jest poważna i zasadnicza różnica tak jak jest różnica pomiędzy Holocaustem a powojennym odwetem na Niemcach Żydów.
Należałoby tu zagdybać...: Czy jakby Bieszczady i Beskid Niski dostałby się do ZSRR czy byłyby z tymi naszymi współczesnymi bolączkami jakiekolwiek problemy?
Nie byłoby nawet żadnej walki... Wszyscy pogodziliby się z przegraną, a ci, którzy nie pogodziliby się zostaliby rozstrzelani (szkoda środków na deportację) - zresztą nie doszłoby do tego bo narodowi nie podskoczyliby ZSRR. Ci co zawalczyli w Bieszczadach i okolicach (zakierzońskim "raju") uznali że Polsce można jeszcze podskoczyć bo nie okrzepła w swym "nowym systemie" i jest zbyt duży chaos, dlatego wiele osób z poza Bieszczadów na wschód od Sanu przeprowadziło się tutaj by powalczyć o samostijną, bo miało nadzieje że choćby jakaś tam autonomia powstanie. Później (po referendum ludowym 1946) koniec zrywu narodowego był tylko kwestią czasu. Wtedy było wiadomo że ZSRR i Polska to jedno. I sposoby rozwiązywania problemów z mniejszościami, które do tej pory były nieśmiało wdrażane przez chwiejnych i niepewnych aparatczyków, teraz będą bez problemu forsowane przez marionetkowe władze polskie.
Słowo "bandy" w chwili obecnej jest słowem historycznym. Kiedyś było psychologiczną bronią władzy komunistycznej, określeniem propagandowym (wobec sił wrogich narodowych) i wreszcie określeniem używanym przez ludzi, którym Ukraińcy zrobili krzywdę... trzeba sobie to uświadomić. Nie da się tego słowa wykreślić ze słownika Bieszczadów i na zawsze potępić. Ważne jest tylko żeby nie dać się zmanipulować kolejnej propagandzie (co jest obecnie bardzo trudne). Dlatego trzeba czytać wszystko od Żurka po Motykę i Torzeckiego, a nawet po Misiło - wypić trochę tego jadu żeby zadziałał jak antybiotyk.
I pamiętajcie: im bardziej dacie się wkręcić w dyskusję tym bardziej tego pożałujecie :) (jeden z najdłuższych i najbardziej bezsensownych wątków w historii tego forum)
zupełnie zgadzam się z Tobą Marcin, do tematu trzeba podejść z dystansem i świadomością że żadna z stron nie była bez winy. mam na półce też kilka książek z drugiej strony barykady, właśnie typowo prlowskich, można je poczytać dla uświadomienia sobie jak wówczas wyglądała sytuacja polityczna, szczególnie pokoleniom takim jak ja które siłą rzeczy nie może pamiętać czasów komunizmu. zastanawia mnie jedynie stanowisko tego Wysockiego, który był działaczem Solidarności i walczył o ukazanie prawdy historycznej a jednak powiela treści głoszone w tamtym okresie. nie widzę tylko u niego argumentów źródłowych (w przytoczonym tu na forum fragmencie) bo taką publikację to i ja mogę napisać ;p ale w wolnej chwili chętnie ją całą przeczytam
Jimi
Aktualnie 3 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 3 gości)
Zakładki