Panie partyzant, nie wiem gdzie pan wyczytał, że coś mi nie odpowiada. Bredzi pan trzy po trzy jak w malignie. Mam serdecznie dość szukania między wierszami tego, czego nie ma i imputowania jakichś myśli czy postaw. "... nawet to... "??? A cóż mi wcześniej nie odpowiadało? O czym pan pisze? Nie zgadzam się z twierdzeniem, że ktoś przeszkadza pamiętać o Wołyniu, czcić pamięć pomordowanych, to wierutna bzdura (rzeczą osobną jest zagadnienie komu i do czego to służy). Zajmuję/my się pamięcią właśnie i tak dla przykładu to właśnie Magurycz remontował cmentarz parafialny w Hucie Pieniackiej, więc proszę się zastanowić, co pan pisze i o co panu idzie.
Innymi słowy nie odpowiem na pańskie pytanie, bo dotyczy czegoś, co sam pan sobie wymyślił, a o czym ja nic nie wiem.
Zakładki