A mój tata mówił "jak świat światem nigdy Niemiec /duża litera/ nie będzie dla Polaka /też duża/ bratem" Sam byłem kiedyś w Niemczech i na pytanie skąd jestem odpowiedziałem, że z Poznania. Wtedy usłyszałem po niemiecku odpowiedź. Nie znam niemieckiego ale jako Pyrlandczyk z dziada pradziada zrozumiałem. Odpowiedź brzmiała w wolnym tłumaczeniu tak: "Posen stare niemieckie miasto". I co? Pogadaliśmy /jak umieliśmy/ i poszliśmy na piwo. My też w Watregau przeżyliśmy swoje, ale chyba tak gwałtownie nie reagujemy. A wierzcie mi, że pamiętamy...
Pozdrawiam
Zakładki