Strona 109 z 115 PierwszyPierwszy ... 9 59 99 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,081 do 1,090 z 1147

Wątek: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

  1. #1081
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Bieszczady - przewodnik, wydanie trzecie, Pruszków - Olszanica 1994 w rozdziale Walki z UPA str. 62 autor Tadeusz Andrzej Olszański pisze:
    ...Fakt, iż partyzantka ukraińska dopuściła się licznych zbrodni, nie upoważnia do określania jej mianem band, co poniża także ofiarę krwi Polaków w walce z UPA...

    Mam świadomość, że wyjmuję te słowa z szerszego kontekstu, więc jeszcze cytat kończący rozdział:

    ...Opisane wydarzenia, żywe w pamięci starszego pokolenia Polaków i utrwalone w krajobrazie Bieszczadów, niełatwo ocenić jednoznacznie.
    Starły się bowiem - nie po raz pierwszy w historii - polskie i ukraińskie dążenia do wolności, do własnego państwa. Była to prawdziwa wojna, w bieszczadzkich górach nawet w latach 1945 - 1947 odbijająca się zaledwie odległym echem; wojna, w której obie strony dokonywały czynów chwalebnego męstwa, ale i dopuszczały się odrażających zbrodni. Polacy i Ukraińcy mają sobie co nawzajem przebaczać, ale mają też za co prosić o przebaczenie. "Obrzydliwość spustoszenia", tak widoczna do dziś w tylu miejscach Bieszczadów, długo jeszcze będzie nam o tym przypominać...

    Wywód pana Olszańskiego nie przekonuje mnie do tego aby o wojakach UPA nie myśleć jako o bandytach.

    Wydaje mi się, że dziś w Bieszczadach obrzydliwość spustoszenie nie jest widoczna a tam gdzie była - choćby w Krywem, to przeistoczyła się w stan przyrodniczego piękna a historia owszem zastanawia. Są jednak miejsca, które nadal wyzwalają ogromne emocje. Znajdują się w większości poza Bieszczadami a dla wielu poza granicami państwa.
    Trudno powiedzieć czy w Sahryniu odbywały się uroczystości rocznicowe ale na pewno zmarłym należy się pamięć i modlitwa i przy okazji na pewno doszło do eskalacji konfliktu i to na poziomie państwowym. Co prokuratura w Zamościu z tym zrobi - nie wiem a będę czekał z zaciekawieniem. Na pewno nie powinno się sprawy zostawić nie dokończonej bo padły słowa, które obliczone były na rezonans.

    Żeby była jasność w sprawie, to moim zdaniem pan Kuprianowicz przegiął i to znacznie.

  2. #1082
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,823

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Pan Olszański określa się mianem politologa i prawnika, zdumiewa więc że chyba jedyna konwencja (Haska) która określa kto jest, a kto nie jest bojownikiem, jest przez niego ignorowana. No chyba że wiemy iż określa się też specem od spraw ukraińskich
    Pozdrav

  3. #1083

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Cytat Zamieszczone przez partyzant Zobacz posta
    Bieszczady - przewodnik, wydanie trzecie, Pruszków - Olszanica 1994 w rozdziale Walki z UPA str. 62 autor Tadeusz Andrzej Olszański pisze:
    ...Fakt, iż partyzantka ukraińska dopuściła się licznych zbrodni, nie upoważnia do określania jej mianem band, co poniża także ofiarę krwi Polaków w walce z UPA...

    ...Opisane wydarzenia, ................, niełatwo ocenić jednoznacznie.
    Starły się bowiem - nie po raz pierwszy w historii - polskie i ukraińskie dążenia do wolności, do własnego państwa. Była to prawdziwa wojna, w bieszczadzkich górach nawet w latach 1945 - 1947 odbijająca się zaledwie odległym echem; wojna, w której obie strony dokonywały czynów chwalebnego męstwa, ale i dopuszczały się odrażających zbrodni. Polacy i Ukraińcy mają sobie co nawzajem przebaczać, ale mają też za co prosić o przebaczenie. "Obrzydliwość spustoszenia", tak widoczna do dziś w tylu miejscach Bieszczadów, długo jeszcze będzie nam o tym przypominać...

    Żeby była jasność w sprawie, to moim zdaniem pan Kuprianowicz przegiął i to znacznie.
    "Wydarzenia niełatwo ocenić jednoznacznie" taaa
    Jak widać nad przewodnikiem unosi się duch OUN . . .
    A co do drugiej kwestii. Jeśli od wielu lat pozwala im się na wiele, to później nie ma się co dziwić, że dochodzi do różnych sytuacji.
    Ostatnio edytowane przez włóczykij ; 20-08-2018 o 23:38

  4. #1084

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Członkowie ruchu Obywatele RP publicznie oskarżyli żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego o dokonanie aktu ludobójstwa w Sahryniu i innych okolicznych wioskach, a następnie złożyli w prokuraturze doniesienie na samych siebie. Powołując się na słowa wojewody lubelskiego twierdzą, że mogli w ten sposób dokonać przestępstwa. Akcja ma być gestem solidarności z prezesem Towarzystwa Ukraińskiego Grzegorzem Kuprianowiczem.

    O swojej akcji Obywatele RP poinformowali we wtorek na stronie internetowej swojego ruchu i w mediach społecznościowych. Z doniesień tych wynika, że grupa Obywateli RP odczytała pod urzędem wojewódzkim w Lublinie oświadczenie o popełnieniu przez Polaków zbrodni ludobójstwa na obywatelach polskich narodowości ukraińskiej w dniach 9-10. marca 1944 roku m.in. w Sahryniu, Turkowicach, Szychowicach, Modryniu, Łaskowie i Miętkiem. Swoją treścią nawiązywało ono do przemówienia prezesa Towarzystwa Ukraińskiego Grzegorza Kuprianowicza 9. lipca w Sahryniu, po którym wojewoda lubelski Przemysław Czarnek uznał, że ten działacz mniejszości ukraińskiej mógł znieważać naród polski lub polskie państwo a także zaprzeczać zbrodniom ukraińskich nacjonalistów poprzez zrównanie ludobójstwa na Wołyniu z akcją polskiego podziemia w Sahryniu i złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury.


    W swoim oświadczeniu Obywatele RP twierdzą, że „zbrodni na kobietach, dzieciach i mężczyznach, obywatelach polskich narodowości ukraińskiej” w wymienionych miejscowościach „dokonali żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego”. Dodają, że „ta zbrodnia przeciw ludzkości popelniona została przez członków narodu polskiego”. W kolejnym zdaniu nazywają opisywane przez siebie wydarzenia „aktem ludobójstwa”.
    My, Obywatele RP, wyrażamy solidarność z Grzegorzem Kuprianowiczem, i jeśli ma on być sądzony, chcemy pokazać, że takich myślozbrodniarzy wśród obywateli Rzeczypospolitej Polskiej jest więcej. Dlatego tu, pod Lubelskim Urzędem Wojewódzkim, 4 września powtarzamy publicznie część przemówienia działacza mniejszości narodowej i składamy doniesienie o możliwości popełnienia przez nas przestępstwa do prokuratury. – napisano na stronie internetowej Obywateli RP.
    Nawiązując do prowokacyjnego wyboru daty uroczystości w Sahryniu (okolice rocznicy „krwawej niedzieli” na Wołyniu) Obywatele RP twierdzą, że mają „obowiązek przypominać o tej zbrodni każdego dnia i w każdym miejscu”. Twierdzą, że „przywoływanie polskich zbrodni na Ukraińcach nie ubliża pamięci ofiar Rzezi Wołyńskiej, lecz oddaje im cześć”. Wydarzenia lat 40. ubiegłego wieku nazywają „bratobójczym konfliktem”.
    Na swojej stronie internetowej Obywatele RP domagają się również od wojewody przeprosin dla Kuprianowicza i innych uczestników uroczystości w Sahryniu za nazwanie ich „ukraińskimi nacjonalistami”. Twierdzą, że znowelizowana w styczniu ustawa o IPN „obudziła demony” i uderzyła w stosunki polsko-ukraińskie i polsko-żydowskie. Ruch domaga się usunięcia „ukraińskiej” części ustawy o IPN czyli uchylenia penalizacji tzw. kłamstwa wołyńskiego.


    Źródło

    Od siebie dodam tylko, że powinni jeszcze wydrukować portrety co sławniejszych rezunów i nosić je na długich drzewcach . . .
    Ostatnio edytowane przez włóczykij ; 05-09-2018 o 21:59

  5. #1085
    Bieszczadnik Awatar Krytyk Ludowy
    Na forum od
    08.2013
    Rodem z
    Południowe rubieże naszego nieszczęśliwego kraju - Kraków
    Postów
    96

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Z nowszych nowości konfliktowych.

    Sonderaktion ATO przenosi sie w/na Zakarpacie.

    Węgrzy zezłościli władzę. Kolejni agenci Kremla i kolejna kremlowska, bo jakżeby inaczej - prowokacja.

    MSZ Pawło Klimkin przypomina, że UA nie akceptuje podwójnych obywatelstw a na węgierskie hece zgody nie będzie. Żadne mniejszości - wypad! Co jest bzdurą, bo wystarczy mieć odpowiedni status materialny czy polityczny, żeby móc mieć dwa obywatelstwa.

    Na Twitterze były już filmki pokazujące przejazd ciężarówek wojskowych do Zakarpacia.
    Był też co najmniej jeden filmik zza płotu: glebowano przed domem Węgra Zakarpackiego ( SBU, aresztowanie, zabrano też węgierską flagę, ktoś to sfilmował zza ogrodzenia).
    Przypuszczam, że SG nieco wzmocni naszą granicę. Tak jak parę lat temu.

    https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-s...ow,870077.html
    Ostatnio edytowane przez Krytyk Ludowy ; 27-09-2018 o 09:52

  6. #1086
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2016
    Postów
    58

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    [QUOTE=Krytyk Ludowy;174766]
    Sonderaktion ATO przenosi sie w/na Zakarpacie.

    Bez komentarza bo ręce opadają...no i teraz już się wyjaśniło w jakim celu T-72 idą do liftingu Wzmocnią naszą granicę w Biesach

  7. #1087
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Która to już wojna na Zakarpaciu w ostatnich kilku latach? Druga? Trzecia? I znów te same plotki o przerzucaniu wojsk, filmiki zza płotu i tego typu dyrdymały... Za chwilę usłyszymy pewnie o potyczkach koło Wielkeigo Bereznego z użyciem sił lądowych i lotnictwa

    Trzeba oglądać mniej RT, w zamian można poczytać Pogorzelskiego o antyukraińskiej propagandzie Wielkiego Brata. W jednej ze swoich książek Pogorzelski opisuje pokazywany w rosyjskich mediach filmik przedstawiający uciekającego z zachodniej Ukrainy rabiego, który obawiając się ukraińskiego nacjonalizmu i antysemityzmu bierze nogi za pas i szuka ratunku u separatystów w Donasie. Po drobnym śledztwie okazało się, że rabi faktycznie uciekał, ale... w drugą stronę. Od "dobrych" separatystów do "złych" Ukraińców.
    Czterech panów B.

  8. #1088
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Bardzo jestem ciekaw dalszych losów rabiego.

    Co do Zakarpacia, jeżeli zaczerpnąć informacji u bezpośrednio zainteresowanych to: ...Węgry prowadzą szowinistyczną politykę ale Ukraina choć politycznie osłabiona jest w stanie obronić ukraińskie Zakarpacie.
    Nikt nie utrudnia życia Węgrom zakarpackim bez względu na to, że praktyką podwójnego obywatelstwa regularnie łamią prawo państwa, w którym mieszkają.
    Jeżeli Węgry chcą osiągnąć swoje cele polityczne siłą i podejmą próbę oderwania Zakarpacia od Ukrainy, to mogą stracić również te prawa, które na razie posiadają.
    Powtórki z Krymu nie będzie.
    Jako ukraińscy nacjonaliści jesteśmy gotowi rozmawiać z Węgrami...wolimy razem z Węgrami walczyć przeciwko wspólnym wrogom a nie przeciwko sobie. Mamy nadzieję, że węgierscy nacjonaliści to rozumieją...

    Podobnych dyrdymałów i gróźb pod adresem braci Węgrów z Zakarpacia można naczytać się bez liku, trzeba tyko poszukać. Ogólnie sytuacja jest mało komfortowa. Młyn miele.

  9. #1089
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Decyzja Rady Obwodowej Lwowa o usunięciu lwów z Cmentarza Orląt spotkała się z natychmiastową odpowiedzią polskiego MSZ.

    Z dużym zainteresowaniem przyglądam się "dialogowi historycznemu" naszych państw i prawdę mówiąc niczego dobrego nie spodziewam się. Pomysł pochodzi z ukraińskiego IPN-u od pana W. Wiatrowycza i zapewne jest to jakiś rewanż.

    Podawanie takich informacji moim zdaniem ma sens bo systematyzuje rozwój sytuacji.

  10. #1090
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]

    Przyznaję się do błędu, wyliczanka nie ma sensu.
    To co dzisiaj powiedział Prezydent RP w setną rocznicę zapewne odbije się szerokim echem, szczególnie na Ukrainie.
    Nie chodzi o przekłamanie a o cel tak mocnego podkreślenia, które to podkreślenie zostanie odczytane jednoznacznie i oznaczać będzie koniec pewnego etapu.
    Tego nie zniwelują głupie wypowiedzi i wpisy pana Ty-My i jemu podobnych. Z takimi liderami niczego nie zbudujemy.
    Przykre.
    Pozostaję z nadzieją, że czas ludzi pozbawionych zrozumienia wrażliwości drugiej strony kiedyś jednak się skończy.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 4 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 4 gości)

Podobne wątki

  1. Konflikt polsko-ukraiński 1943-1947
    Przez Petefijalkowski w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 29-09-2012, 14:46
  2. Pomocy-ukraiński
    Przez Krysia w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 13-03-2012, 21:36
  3. Turystyka na pograniczu polsko-ukraińskim
    Przez Dzikie Dzieci w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post / autor: 24-03-2011, 18:13
  4. Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)
    Przez Stały Bywalec w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 239
    Ostatni post / autor: 03-07-2009, 03:50
  5. Szlak ukraiński
    Przez Jacek K. w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 22-04-2005, 13:41

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •