Witam! Jestem początkującym turystą jeżeli chodzi o Bieszczady, jednak w tym roku zamierzam wybrać się w te rejony, najlepiej okolice zal. Solińskiego, sam z ośmio letnim synem (wiecie męskie pogaduchy o kobietach i samochodach hehehe). Nasza wyprawa ma się odbyć na przełomie maja i czerwca (zależy od pogody). Wyobrażam to sobię że z plecakami i namiotem będziemy co dziennie przemierzać pewien odcinek trasy zatrzymując się na polach namiotowych lub u prywatnych gospodarzy na działce. Wyjazd planuję na od 5 do 10 dni. Ze względu na to że jestem wędkarzem fajnie gdyby cała trasa przebiegała w okolicach zal. Solińskiego. W związku z tym bardzo proszę bardziej doświadczonych podróżników o informację na temat warunków w bieszczadach. Konkretnie chodzi mi np. Jakie niebezpieczeństwa na nas czekają pod czas takiego wypadu (np. wilki, niedźwiedzie, strome urwiska, zorganizowana przestępczość hihihi), Jak nastawieni są tamtejsi mieszkańcy do turystów (np. czy trudno znaleźć kogoś kto zgodzi się na rozbicie u niego namiotu w razie braku w okolicy campingu), Czy Bieszczady to nie za wysokie "progi" dla ośmio latka (np. może znacie jakieś ciekawe i nie za ciężkie szlaki dla takiego chłopca), dodam że Czarek uwielbia dużo łazić jak na dziecko. A także inne rady od was będą mi bardzo pomocne. Przepraszam za mało profesjonalny język i z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!
Michał
Zakładki