Hej!
Właśnie przed chwilką skończyło się spontanicznie zorganizowane spotkanie organizacyjne mające na celu ujęcie tematu w ramy organizacyjne :), w którym udział wzięli oprócz piszącego: Henek i Jaro. Po burzliwych dyskusjach i tajnym głosowaniu poprzez aplauz, Henek został wybrany na ojca krzestnego zadymy i z racji pełnionej funkcji Jemu głos się należy, a nie żebym ja tu pitolił po próżnicy.
Pozdrawia cichy podżegacz Bazyl.