Wybieram się z klasą na cztery dni w Bieszczady we wrześniu tego roku. Wiadomo, że trzeba być przygotowanym na wszystko, nawet na to, że na całe cztery dni zapanuje pogoda barowa. Co wtedy robić? Muzeum ikon i skansen w Sanoku - raz. Zapora - dwa, cerkiew w Łopience, i może jeszcze gdzieś? Komańcza - miejsce internowania Stefana Wyszyńskiego, może Miedzilaborce ze swoim muzeum, Ustrzyki Dolne - ?? Wdzięczny będę za wszelkie dodatkowe propozycje. Klasa - we wrześniu będzie III LO (humaniści).
Zakładki