Bo na rykowisko w bieszczady nie jeżdże. A chciałbym usłyszeć od Was jakie mieliscie doświadczenia i gdzie ewentualnie można się wybrać.
Btw ctzn EOT ? :)
Bo na rykowisko w bieszczady nie jeżdże. A chciałbym usłyszeć od Was jakie mieliscie doświadczenia i gdzie ewentualnie można się wybrać.
Btw ctzn EOT ? :)
Widac dziolszka nie miala przyjemnosc spotkac stadka wkurzonych zubrow a jelenie to ziemia nie znana fakt byk ma syndrom ciezkich jader i podejscie go nie stanowi wyzwania za to lanie maja korbe hormonalna i ciut troche trudniej , wiekszosc zdjec jeleni pochodzi z okresu rui czyli rykowiska z powodu latwosci obserwcji i terytorialnosci bykow co za tym idzie gdzie ryczy bardziej tam bardziej napakowany byczek a kolo niego wiecej laseczek biega wiec idziesz i masz skubanica za godzine czy tez za pare godzin.
Tak szczerze co do rykowiska...Gdyby mężczyxni tylko raz w roku MOGLI jak jelenie- też by ryczeli... :D
http://www.flickr.com/photos/bison86/
http://picasaweb.google.com/Bison86
Po drogach wedrować, zrobić co tylko sie da aż sie dopełni czas...
Dzieki za wyjasnienie :) , az tak ją przeraziłem
No cześć.
Siedziałem kiedyś pod Dwernikiem Kamieniem a chyba ze dwie godziny.Słuchałem,oglądałem i załapałem się na walkę byków.Wrażenie niesamowite.A jaki piękny widok pędzącego jelenia z dużym porożem,jak położy go na grzbiecie i tylko delikatne ruchy głową i goni wśród zarośli.
Takich widoków życzę wszystkim.
Pozdrowienia
Radek
Ciekawa stronka.Można słuchać byków w różnych sytuacjach.
http://www.kolo-lowieckie-zubr.com.pl/byki.html
Na żywo trzeba czekać do września-pażdziernika.
Miłego słuchania.
Aktualnie 3 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 3 gości)
Zakładki