Konkreów nie podaje bo boje się konkurencji he he he I tak już pełno rozmaitego ludu po lesie biega. Ja nie lubie spotykać w lesie ludzi wolę zwierzęta trochę jestem zazdrosny o dobra bieszczadzkich lasów. Ale coś tam mogę przemycić. Mówicie wieńce po 12 kg....ok 1,5kg na czahę... to zrzuty wychodziły by po 5,5 kg nie? No to takich jeszcze nie ma w moim rewirze no może jest jakiś jeden byk. Ale było trochę zrzutów po 3, 3,5, 4 a nawet ponad 4 kg o piątkach nie słyszałem. Niewiadomo jak tam w worku bieszczadzkim to skomplikowany teren tam. A w ten sezon rogowy podobno największego byka tam przegonili zrzuciarze (cymbały) i tych piątek nie podnieśli mówią że dwudziestak był i mógł mieć nawet 12 kg na głowie. Nie wiem jak tam sezon w Wetlinie dopisał ale jak mnie słuchy nie doszły znaczy raczej że słabo, choć największe w Bieszczadach od ładnych paru lat tam podnosili ( o takie po mniej niż 5 lub lekko ponad 5 sztuka). A myśliwi piorą mówie wam znam byka co rośnie że ho ho w tym roku powinien być.....a.... przemilczę. Już ślinka leci myśliwym na niego wystarczy że mu wiek zaniżą i już go walić mogą kłusownicy mówią że nie zdążą bo będą pierwsi ja im że oboje maja u mnie wpierdol jak go strzelą. Takie bieszczadzkie gadki... mam nadzieje że ujdzie w park albo jakieś chęhy. Park dużo daje niwelując zamiary myśliwych choć desperaci walą do nich i tam a zciągają potem i niby kropnięty na łowisku. TAK TAK LEŚNI MY WIDZIMY NIE UKRYJETA SIĘ...Z PODWÓRKA OBOK WIDAĆ CO GOTUJETA PO KOTŁACH I NIE WCISKAJCIE KITU ŻE BYK MA 11 LAT ZAJRZYJ W ZĘBY ZJEBIE..TO SIĘ DOWIESZ. Przy okazji pozdrówki dla prawdziwych leśnych bo tacy są... tacy co tak prowadzą żeby dewizowiec za dobrego byka nie kropnoł szacun dla nich. Oby chwała karpackiej puszczy trwała w bieszczadach i co jesień rozbrzmiewała gromkim AAAUUU-AUUUU-A-u-u-u!!!! Czternastak obustronnie koronny mówi wam hej