I wszystko w temacie. Widać sprawa Szumnego poszła już w zapomnienie, więc przyda się nowy pokazowy procesik, żeby niektórych "miłośników gór" rozumu nauczyć.
Nie, no głupota ludzka nie zna granic, żeby targać osoby za które się odpowiada na taki zimowy rajd trzeba cierpieć na chroniczny brak wyobraźni. A to jest schorzenie, które powinno skutkować dożywotnim zakazem wykonywania zawodu. Kto zagwarantuje, że takiemu PO-wcowi nie przyjdzie do głowy zorganizować strzelań z ostrą amunicją, a wuefiście biegu na orientację na dystansie maratońskim.
Zakładki