Witam! Ja chętnie przygotuję ciekawą(?) prelekcję o Bieszczadach, poruszając różne wątki, współczesne, ale również z bliższej i dalszej przeszłości. Rezygnuje oczywiście z honorarium. Co więcej, przywiozę coś w rodzaju licznika czasu, pojemnik 1, 3 , 5 litrowy. Czas mojej prelekcji nie będzie dłuższy niż czas potrzebny do wypicia jednego z nich. To Szanowne Grono zdecyduje czy mam być wymowny i elokwentny niczym Fidel Castro czy też lapidarny i zwięzły niczym Pierre Cambronne pod Waterloo!
Jako temat prelekcji proponuję- "Pieśni i poezji wymiar praktyczny". Swoją tezę chciałbym udowodnić na podstawie wybranych wierszy znanych bieszczadzkich twórców:
1) Wiesławy K.-K. (na forum jako WUKA) - "Chodzmy do lasu"
1) Krzysztofa K. (na forum jako Kriss04)- "Koniec sezonu"
3) Autor NN (na forum nie pisze) - "In Taberna quando sumus"
Tą ostatnią, przepiękną, średniowieczną pieśn proponuję równocześnie na hymn VII i każdego następnego KIMB-u! W następnym poście pozwolę sobie na szersze uzasadnienie. Pozdrawiam! +Pastor mp




Odpowiedz z cytatem
Zakładki