AKTUALNOŚCI
13 października 2008 - 17:07
Bieszczady > Żubry po aklimatyzacji wyszły na wolność
Osiem żubrów przebywających w zagrodzie adaptacyjnej w Nadleśnictwie Komańcza wypuszczono na wolność. Dołączą do stada swoich dzikich pobratymców bytujących w masywie Chryszczatej i Wołosani.
Tuż po opuszczeniu zagrody adaptacyjnej żubry pogalopowały w las.
Młode żubry (mają od 2 do 4 lat) przywieziono latem w Bieszczady z Irlandii, Niemiec i Szwecji. Mają wzbogacić wciąż ubogą pulę genetyczną bieszczadzkich żubrów.
Krowy Loes, Linda, Evelijin i Valballa oraz byki Bo, Wampir, a także młode byczki bez imion, lecz oznaczone numerami wyszły z zagrody 10 października.
Akcję koordynowali leśnicy, lekarz weterynarii oraz naukowcy ze Stacji Badawczej Fauny Karpat PAN.
- Wiemy, że w pobliżu znalazło się duże stado dzikich żubrów, dlatego uznaliśmy, że to najlepszy moment, by przybysze z Zachodu do niego dołączyli - mówi Wojciech Szepieciński, pełniący obowiązki szefa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - To już kolejne wysiedlenia dokonywane w ramach programu restytucji tego gatunku prowadzonego od 2002 r.
promocja
Jesienią żubry zaczynają gromadzić się w większe stada i schodzić w niższe partie gór. Wraz z nastaniem zimy częściej będą odwiedzać miejsca, w których leśnicy przygotowali dla nich zapasy karmy.
Obecnie w Bieszczadach żyje ok. 280 tych królewskich zwierząt. Są pod ochroną.
KP
Zakładki