Strona 5 z 25 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 252

Wątek: Śladami bieszczadzkich żubrów

Mieszany widok

  1. #1

    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Huzele
    Postów
    17

    Smile Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    Cytat Zamieszczone przez Lucyna
    Boję się nie tego, że Wy Naukowcy przekażecie wiedzę ale tego co z tą wiedzą goście zrobią. Czy takie wprowadzenie w temat nie spowoduje, że turyści będą chcieli pójść zobaczyć i przekonać się czy te żubry czy inne ssaki są takie jak opowiadaliście.
    no i wreszcie się dogadałysmy.....włąsnie cały czas o tym mówię. Można opowiadać o wilku, niedxweidzi, zubrze, bo krążą o nich często stereotypy, które psują im opinię. Musimy jednak-i tu głównie ku przewodnikom, bo to wy opowiadacie o Bieszczadach-opwiedzieć o nich w taki sposób, by ludzie wiedzeli że są gośćmi w lesie i mają zachować dystans do WSZYSTKICH DZIKICH ZWIERZĄT!!..innymi słowy, nie traktowac tych gatunków jak misia na Krupuwkach ale też nimi nie straszyć, bo ludzie szybko wpadaja w fobie i lubia sensacje, a potem dzici straszy się wilkiem który zjadł babcię.

    czyli "każde dzikie zwerzę może być niebezpieczne gdy...np zwejdziemy w jego rewir itp.", nie wolno nam mówić tylko"[B]tanowią zagrożenia......"bo to skrót myślowy, który może zaszkodzić, bo sugeruje że żucają się na człowieka jak na zdobycz...

    Co zaś do samej edukacji dotyczącej zubra, to nie dotyczy się ona jedynie tego że są takie fajne i puchate....ma o wiele więcej komponentów:historia reintrodukcji, problemy związane z hodowla, horoby,zagadnienia genetyczne i populacyjne, czyli rzeczy o których w gazetach się nie przeczyta itp a żeby o tym usłyszeć, to nie koniecznie trzeba zubra widzieć i nie zrobi mu się żadnej krzywdy. Historia uratowania gatunku od kompletnej zagłady naprawdę budzi ciekawośc, bo nie każdy wie, że ostatni wolny żubra padł początkiem XX....a te o których teraz mówimy na powrót zdziczały.....moim zdaniem sukces, bo o to w reintrodukcji chodzi.....

    Co zaś do twoich obaw-no może byc taka ewntualność i też się nad tym zastanawiała...dlatego uczmy przyjezdnych respektu i szacunku....a to już głównie zadanie przewodników.Ja mam z turystami mam mimo wszystko mały kontakt-większy z żubrami.....


    a teraz już zmykam.....
    Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 26-02-2008 o 10:16 Powód: poprawienie cytowania... Czy Koleżanka Huzelanka zechciałaby się nieco wysilić i użyć opcji "cytuj"?

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    Cytat Zamieszczone przez huzelanka Zobacz posta

    a teraz już zmykam.....
    Nie zmykaj - mam pytanie (nigdy nie tracę okazji, aby się nauczyć czegoś nowego od osób kompetentnych ) :

    Czy to że te obecnie dziko żyjące żubry zostały wyhodowane z bardzo małej puli genów (chyba pochodziły od dosłownie jednej pary, jeśli coś przekręcam - to proszę popraw mnie) nie powoduje ich słabszej odporności, większej podatności na pewne choroby itd.

    Jednym słowem czy ten gatunek nie jest nadal zagrożony ?

    Poza tym - gdzieś czytałam że sporo wśród bieszczadzkich żubrów choruje na gruźlicę. Wiadomo jak to wygląda w prasie (mógł to być news z sezonu ogórkowego) , wiec chciałam się zapytać u źródła, jak jest z zagrożeniem chorobami bieszczadzkiego stada żubrów ?

    I jeszcze jedno - czy żubry przechodzą na Słowację i na Ukrainę ?

  3. #3

    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Huzele
    Postów
    17

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    trochę teorii o żubrze....

    Cała populacja światowa lini nizinno-kaukaskiej wywodzi się od 12 założycieli, w tym jednego byka podgatunku Kaukskiego, reszta należała do podgatunku nizinnego. Oznacza to żę są zinbredowane (blisko spokrewnione). Gdy reintrodukowano żubry w Bieszczady w latach 70-tych nie patrzono na ich rodowód a tylko na wiek i płeć (genetyka nie była wówczas jeszcze tak bardzo rozwiniętą dziedziną), zatem popełnono trochę błędów. Wynikiem tego jest większy współczynnik inbredu w populacji bieszczadzkiej niż średnia dla lini nizinno-kaukaskiej. Polecam Roczniki Bieszczadzkie tom 11.

    Co do gruźlicy to sprawa delikatna....pod koniec lat 90-tych faktycznie wyizolowano u zubra pratek gruźlicy "odbydlęcej"(mówiąc językiem potocznym mamy kilka rodzajów pratków gruźliczych, a tu mówimy cały czas o odbudlęcym i o tym musimy pamietać)i. Stado krótko mówiąc miało pójśc do kasacji....z danych oficjalnych wynika że z 13 osobnków (po odstrzale) wyizolowano pratka, ale w stadzie były tez osobniki zdrowe.

    Od paru lat do zubra się w Bieszczadach nie strzela, więc jedyny materiał jakim dysponujemy to pochodzący od zwierząt które znjadziemy juz martwe lub nadajace do "skrócenia cierpienia". Z kilku takich zubrów pobralismy próbki i zostały one zanalizowane (my nie analizujemy, wysyłamy próbki do fachowców). W jednym przypadku na kilka został wyizolowany prątek. Zubr na gruźlicę nie umarł ale teraz nie widomo ile osobników z populacji jest noscielem..Jest to pwnien problem, jeszcze nie rostrzygniety, bo nie mozna wysnuć pochopnych wniosków.Dodam, że stado o którym tak głosno bytowało na ZUPEŁNIE innym terenie niż zubr o którym piszę później.Ja bym nie panikowała....ufam że będzie dobrze.

  4. #4

    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Huzele
    Postów
    17

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    [QUOTE=huzelanka;56849]trochę teorii o żubrze....





    W jednym przypadku na kilka został wyizolowany prątek.


    hmmmmm...aby nikt nie odczytał tego w ten sposób, że ja twierdzę że mamy obecnie żubry zagrożenie tą chorobą. Populcja zubrów jest stale monitorowana i nie zarejestrowaliśmy upadków śmiertelnych będących wynikiem zachorowania na gruźlicę. Więc dla opini publicznej-na dzień dzisiejszy nie możemy powiedzieć, że mamy żubry z gruźlicą i tego się trzymajmy.

  5. #5
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    Cytat Zamieszczone przez huzelanka Zobacz posta
    no i wreszcie się dogadałysmy.....włąsnie cały czas o tym mówię. Można opowiadać o wilku, niedxweidzi, zubrze, bo krążą o nich często stereotypy, które psują im opinię.
    Mea culpa, mea maxima culpa. Żubrze przebacz.
    Rozumiem. Niestety to jest najprawdziwsza z prawd. Stereoptypy,szukanie na siłę przez dziennikarzy sensacji, mity, które podem obracają się przeciw zwierzętom. Najlepszy przykład to wilki.

  6. #6
    Powsimorda h.c.
    Awatar Marcowy
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    Zacisze
    Postów
    2,664

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    Ostatnia prośba o pisanie na temat i w ograniczonej liczbie postów.

  7. #7
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    Za www.bieszczady.pl
    'Rogate Wikingi' już w Bieszczadach
    2001-12-10 · 11:57
    Liczebność bieszczadzkich żubrów zwiększyła się o cztery, młode nowe żubry ze Skandynawii. Po podróży w specjalnie przystosowanym do tego samochodzie, zostały przetransportowane w miejsce, gdzie przejdą obowiązkową kwarantannę, a następnie opatrzone w radionadajniki dołączą do bieszczadzkiego stada. Wprowadzenie nowych, "obcych" osobników jest elementem programu ratowania żubrów żyjących na tych terenach. Jak już pisaliśmy, u wielu osobników wykryto gruźlicę oraz inne schorzenia będące następstwem spadku odporności tych zwierząt na choroby. Jednym z powodów braku odporności jest rozmnażanie się tych zwierząt w stadzie blisko spokrewnionych genetycznie osobników. Wprowadzenie nowych osobników do stada ma genetyczne "odnowić" bieszczadzką populację żubrów.

    więcej też poszukacie tutaj:
    http://www.bieszczady.pl/?catID=741&...Fubry&pageNo=1
    Pozdrawiam
    bertrand236

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,631

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    najpierw się strzela na potęgę, a jak już w lesie nic nie ma, to nagle z paru osobników tworzy się stada w całym kraju... Z jednej strony dobrze że poza pilarzami coś po lesie łazi, ale jak człowiek poprawia naturę to jakoś nie budzi to mojego zaufania
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba Zobacz posta
    najpierw się strzela na potęgę, a jak już w lesie nic nie ma, to nagle z paru osobników tworzy się stada w całym kraju... Z jednej strony dobrze że poza pilarzami coś po lesie łazi, ale jak człowiek poprawia naturę to jakoś nie budzi to mojego zaufania
    Strzelali na potęgę nasi przodkowie, my - staramy się naprawić.

  10. #10
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów

    @ Huzelanka
    Przeczytałam wszystko co znalazłam o żubrach w Rocznikach Bieszczadzkich i artykuł w Monografii Bieszczadzkiej nr IX.
    Mam kilka pytań.
    1. W pracach naukowych i popularnonaukowych można wyczytać bardzo wiele o reintrodukcji tego gatunku, chorobach, bazie pokarmowej, nawet o zarządzaniu stadem. Nie można jednak poznać żubrów. Widziałam je kilkakrotnie. Zawsze stały spokojnie lub pasły się. Widziałam krowy, które najprawdopodobniej strzegły stada. Nigdy, nie uciekały przede mną. Stąd pytanie. Jakie one są?
    2. Na Ukrainie prowadzona była w trzech obwodach reintrodukcja żubra. Czy ona powiodła się?
    3. Przeczytałam też o pewnych obawach towarzysząch hodowli żubra na Słowacji. Chodzi mi o pasożyty, które tam występują, a konkretnie o nicienie którymi zaraziły się słowackie jelenie od sprowadzonych do hodowli w tym kraju jeleni sika. Czy nowe choroby, pasożyty moga nagrażać metapopulacji?
    4. Jak oceniasz eksperyment z Pubalem? Z tego co wiem nie powiódł się, ten żubr nie zaasymilował się. Czy w takiej sytuacji będą ratowane inne młode porzucone przez matki?

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. śladami drewnianych wiatraków
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 19-03-2014, 11:13
  2. śladami dolnośląskich pałacyków
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 18-01-2013, 11:31
  3. Śladami Bojków - ostatni bal jesieni sezonu 2010
    Przez lukasz-l w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 27-12-2010, 22:20
  4. Zachowania rujowe żubrów
    Przez renfli w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 07-12-2010, 17:01
  5. śladami opuszczonych cerkiewek
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 06-11-2010, 09:45

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •