U Mariana Hessa w "Kim ja jestem" natrafiłem na taki fragment:
"Jeden z naszych byków, ważący około czterystu kilogramów, został zabity na Chrewcie przez niedźwiedzia. Gdy go znaleźliśmy, miał tylko jeden ślad po uderzeniu - na grzbiecie. Jak gdyby go miś pogłaskał."
Zakładki