..kiedyś na łące w Maniowie pomyliłem stado z kopkami siana.. ech.. tylko mi się zdarzają takie jazdy... zorientowałem się jak ziemia zaczęła drżeć a kopki wstały i uciekły...
..kiedyś na łące w Maniowie pomyliłem stado z kopkami siana.. ech.. tylko mi się zdarzają takie jazdy... zorientowałem się jak ziemia zaczęła drżeć a kopki wstały i uciekły...
A odnośnie naszych wspaniałych bieszczadzkich żubrów... nie wiem czy zauważyliście żę w zimie w miejscach przeznaczonych na dokarmianie zwierzyny leśnej bardzo rzadko możemy ujrzeć żubry... pytanie dlaczego?
Odpowiedz jest prosta... choć jeśli ktoś zna inne przyczyny to chętnie sie dowiem czegoś nowego... ale z tego co ja sie orientuje to winowajcą tego stanu są jeżyny!!
Ogólnie żubry w swoim menu uwzględniają aż sto kilkadziesiąt, prawie 200 gatunków roślin. To zasługa ich przodków, którzy w pradawnych czasach żyli na ogromnym, bardzo zróżnicowanym obszarze całej Europy i części Azji.
Ale bieszczadzkie żubry mają prawdziwe szczęście – na ich terytorium w wielkiej obfitości rosną jeżyny. Sekret leży nie tyle w ich soczystych, smakowitych owocach, co …w liściach! To niezwykle kaloryczny pokarm. Żaden więc bieszczadzki żubr nie padł z głodu czy niedożywienia nawet przy rekordowych opadach śniegu, które tutaj należą do normy.
Nawet przy największej zamieci, podczas obfitych opadów i przy pokrywie sięgającej grubości półtora metra każdy żubr jest w stanie dostać się do tej spiżarni (kilkaset kg na hektar) i przetrwać najsroższe mrozy oraz najdłuższą nawet zimę. To „pasza bliska ideałowi” , jak twierdzą specjaliści. Dlatego bieszczadzkie żubry w minimalnym stopniu korzystają z zimowego dokarmiania. Radzą sobie same i to bardzo dobrze!
Ktoś zna jakies specyficzne zachowania bieszczadzkich żubrów?? Lucynka co powiesz na ten temat jako mój autorytet w tej dziedzinie:)
Co powiem i to jako "autorytet w tej dziedzinie". Czytałam na ten temat ciekawą pracę w Rocznikach Bieszczadzkich. Były nawet porównania kaloryczności ostrężyny i innych bieszczadzkich roślin oraz obliczono "przyswajalność "jeżyny" przrez organizm żubra.
Jesionek też jest smakowity, a jeszcze bardziej dwa albo i trzy...
Marcin
o widzisz:) Lucynko pamiętasz może jak się plasowała ostrężyna w tej klasyfikacji?? Tak chociaz mniej więcej?
jesionek a i owszem ...tak samo jak wiele innych gatunków drzew (np: jodła, świerk, iwa.....)...nie zapominajmy o tym, że największe "szkody od żubrów" powstają wokół sztucznych miejsc koncentracji czyli tzw. miejsc dokarmiania...w momencie gdy nie koncentruje się żubrów w jednym miejscu poprzez zimowe dokarmianie to takie kwiatki jak ten jesion są w skali całego obszaru wystepowania populacji minimalne...
http://www.wrota-bieszczadow.pl/galeria/żubr - tam można powędrować...
__________________________________________
Czasem mniejsze, czasem większe. Z tym koncentracjami wokół miejsc dokarmiania to nie jest tak do końca. W tym roku żubry spokojnie mogłyby się obejść bez sianokiszonki, ale mimo wszystko to tu, to tam rozwieziono baloty i straszą...
Marcin
A propo szkód w lasach to największe są w uprawach modrzewia i świerka - tratuje, łamie i czochra się o drzewka, a ściślej kikuty po drzewkach. Z drzew zjadanych nabardziej niszczy jodłę i jesiona do 25 - 30 lat. Widziałem też na Gabrowym wierchu zimowe spałowanie buka przez żubry, ale to raczej ciekawostka.
Ostatnio edytowane przez Derty ; 11-03-2008 o 20:47
Marcin
A tu kilka cech które moga być ciekawostką
Pierwsza dotyczy zdolności rozróżniania rodzaju podłoża twardego (umożliwiającego bezpieczne przejście) od mokrego, bagiennego (grożącego zapadnięciem się).
Przednie kończyny stawiane są dwuetapowo: pierwszy etap to lekkie oparcie racic o podłoże, w trakcie którego następuje badanie twardości podłoża, a gdy jest ono wystarczające, to następuje drugi etap - pełnego oparcia i przeniesienia całego ciężaru ciała na tę kończynę. Cały ten proces odbywa się w ułamkach sekund. Najprawdopodobniej w przednich racicach żubra znajdują się specjalne receptory umożliwiające odbieranie i przesyłanie informacji o rodzaju podłoża.
Druga cecha dotyczy proporcji tułowia.
Żubry odkładają tkankę tłuszczową w okolicach kłębu i w tylnych partiach tułowia. Główną rolę ogrywają w tym procesie rogi, w których znajdują się receptory odbierające informacje o wielkości przestrzeni pomiędzy drzewami. Szerokość ciała żubra wyznaczona rozstawem rogów umożliwia bezproblemowe przeciskanie się przez gąszcz leśny.
Trzecia to brunatno-szara barwa sierści żubra. Jest to barwa nizinnego lasu mieszanego w zimie. Dzięki temu żubry mogą być niezauważone pomiędzy drzewami. W lecie wystarczającą ochronę przed niepożądanym wzrokiem stanowią liście krzewów i drzew
<<< A taka propo ... czy ktoś może mi napisać jak skutecznie tropić żubra... jakies wskazówki na co zwracać uwagę w lesie żeby trafić w miejsce gdzie przebywa... czasami nie po to żeby go zobaczyć ale żeby sie z nim nie spotkać warto wiedzieć takie szczegóły:) >>>
Dziś miałem farta w czasie wykonywania pochłaniających obowiazków służbowych w trakcie obchodu granic leśnictwa spotkałem trzydziesci żubrów...
Marcin
Aktualnie 3 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 3 gości)
Zakładki