Jego przyjaciele wiedzieli, że pod koniec życia marzył o własnym miejscu na Ziemi. Postanowili zrealizowć to marzenie. Kochał Bieszczady - stąd pomysł zbudowania "Gwidonówki", opatrzonej jego własnym adresem: Gwidona 39 (tyle miał lat, gdy odszedł).
W rocznicę jego śmierci przyjaciele i zaproszeni Otrytczycy zbierają się tam, przy ognisku.
pozdrawiam
Beata




Odpowiedz z cytatem
Zakładki