Oj goryczki goryczki, zawsze mnie napełniają melancholią, że kończy się lato.
A w tym roku mimo, że lato było bardzo udane goryczek jakoś nie spotkałam (a szlajałam się już we wrześniu po górach).
Za to spotkałam trochę zimowitów.
B.
Oj goryczki goryczki, zawsze mnie napełniają melancholią, że kończy się lato.
A w tym roku mimo, że lato było bardzo udane goryczek jakoś nie spotkałam (a szlajałam się już we wrześniu po górach).
Za to spotkałam trochę zimowitów.
B.
A ilustracje do kolorów jesieni miały prowokować.
Większość ludzi postrzega te barwy tylko zawieszone na gałęziach. A to nie jest pełna prawda. Jesień potrafi ukazać się w wielu postaciach , m.in. w trawach i kwiatach.
A z zimowitami to jest ciekawa sprawa. W moim mieście , te chronione kwiaty, rosły na grandę na łączkach dopóki były one normalnie użytkowane, czyli wypasane i koszone.
Teraz te łąki pozostawione same sobie zarosły pokrzywami i innymi badylami. Resztki zimowitów z trudem się przebijają (sprawdziłem dziś)
Wniosek nasuwa się kontrowersyjny : ochrona przyrody polegająca na pozostawieniu jej samej sobie - SZKODZI.
Tam gdzie człowiek normalnie ją eksploatuje, tam nawet zimowity rosną w obfitości.
hmm.10_4013.jpg
A na dokładkę jeszcze jeden kwiatek, wcale nie jesienny, ale też z ostatniego wyjazdu.
Kwiatek, który jest przestrogą dla chłopaków, co by się nie żenili tam gdzie on rośnie.
Od bardzo dawna głowię się nad dalszym ciągiem przysłowia "Gdzie rośnie ...... i dziewanna, nie pytaj czy posażna panna".Powtarzał to nam ciągle stary botanik w szkole. Zaangażowałam już kilka klasowych koleżanek w łamanie głowy - bez rezultatu. Co powinno się wstawić w miejsce kropek?Może wreszcie się dowiem?
WUKA
www.wukowiersze.pl
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Ruta, Wuko,
tak mi się wydaje
pozdrawiam serdecznie
Długi
"Gdzie rośnie jałowiec, dziewanna, nie pytaj, czy posag ma panna"
Myślałem ruta, bo panny rutę siały. Ale googlr znalazło odpowiedź:
http://www.potrawyregionalne.pl/168,...Juniperus_.htm
Krzew jałowca pospolitego występuje na terenie całego kraju na glebach piaszczystych, w borach sosnowych, na pastwiskach i wrzosowiskach, nieużytkach, oraz na wapiennych stokach górskich. Nie rośnie tylko na terenach stepowych i gruntach podmokłych. Zdolność egzystowania na jałowych nieużytkach znalazła odbicie w jego polskiej nazwie - jałowiec. Prawdopodobnie stąd wzięło się również staropolskie przysłowie ”gdzie rośnie jałowiec, dziewanna, nie pytaj, czy posag ma panna”
Pozdrawiam
Długi
Długi, Reconie1 ! Serdeczne Wam podziękowanie! Króliczek złapany....
WUKA
www.wukowiersze.pl
No proszę i przy okazji poznałem pełną wersję przysłowia. Dzięki.
W nagrodę opowiastka o nowoczesnych krowach.
Było to tak, pewnego razu siedziałem w zacnym towarzystwie na ławeczce przed sklepem.
Sklep był w domu leżącym we wsi zagubionej gdzieś pomiędzy bieszczadzkimi górkami.
Po co tam siedzieliśmy ?
Proste; aby wprowadzić równowagę wodną (sic!) organizmu zachwianą przez ostre zmaganie się z górkami.
Zaopatrzeni w środki równoważące
siedzimy, równoważymy i obserwujemy otoczenie.
I co widzimy ?
Główną drogą idzie w naszą stronę stado krów i pasterz.
.
.
Krowy wracały z pastwiska do swych domów.
Niby nic niezwykłego. Krowa to krowa, częściej jest synonimem głupoty niż inteligencji.
A tu nasze zaskoczenie.
Spójrz jej w oczy i zgadnij czego chce
hm.09_5046.jpg
.
Jednak to nie były zwykłe krowy. To były krowy najnowocześniejsze, inteligentne i w dodatku wyposażone w gepeesy.
Do takich wniosków doszliśmy w wyniku obserwacji. Otóż z idącego stada co chwilę odłączała się jedna , lub dwie i podchodziły zatrzymując się przy ogrodzeniu.
Cierpliwie stały i patrzyły na podwórko
hm.10_3901.jpg
z którego wychodziła gospodyni, otwierała bramę i wpuszczała je.
W tym czasie stado pomalutku dalej przemierzało drogą i znów niektóre z nich po odłączeniu wchodziły na swe podwórka.
I tak stado się kurczyło.
Nikt ich nie kierował, one po prostu bezbłędnie rozpoznawały swoje miejsce (najprawdopodobniej za pomocą gps)
Takie tam obserwacje z takiego tam wędrowania.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki