Chyba dwa lata temu spotkałem Andrzeja w...Lublinie. Odbywała się jakaś impreza, prawdopodobnie "Sąsiedzi"...Andrzej siedział na ławeczce na lubelskim deptaku a przed sobą miał rozłożone swoje rzeźby. Dłubał następną. Powiedział mi, że teraz to on mieszka we Władywostoku. Chyba na Syberię to się nie wyjeżdża tak na chwilę...więc raczej to idee fixe.




Odpowiedz z cytatem
Zakładki