Witam wszystkich Uczestnikow forum.
Na poczatku sierpnia udaje sie na moja pierwsza wyprawe w Bieszczady. Dlugo oczekiwany urlop, ;-) mam nadzieje, wreszcie stanie sie faktem. Wraz z moja dziewczyna po raz pierwszy udamy sie w ten region. Juz dawno w mej glowie pojawialy sie mysli o wyjezdzie w Bieszczady, ale nigdy nie byly to plany, a jedynie chwilowe brzeblyski geniuszu ;-). Ale wreszcie stalo sie. Postanowienie zapadlo. Jedziemy. Od kilku dni studiuje mape i szperam w internecie w poszukiwaniu jakichkolwiek informacji na temat, ktory obecnie zawladnal moimi myslami. Trafilem na forum, zaczalem czytac Wasze wypowiedzi i jeszcze bardziej zapragnalem tego wyjazdu. Jest tu kilka osob, ktore potrafia pieknym jezykiem opowiedziec o swej milosci do Bieszczad. Ciesze sie, ze do Was dotarlem. Bo do takich jak Wy, w tym otaczajacym nas swiecie przyziemnych pragnien, w ktorym kroluje prymitywizm, chamstwo i glupota, naprawde trudno dotrzec. Dzis juz nie wyjezdza sie gdzies w celu kontaktu z przyroda, zobaczenia ciekawego miejsca lub poznania ciekawych ludzi. Dzis jedzie sie wypic i popierd..., za przeproszeniem. Takie jest zycie. Na szczescie nie dla wszystkich, jak sie okazuje.
Obiecuje, ze po powrocie z wyprawy zdam szczegolowa relacje, prawdopodobnie stworze stronke na ten temat, z fotografiami, opisami i przemysleniami... Z gory juz zapowiadam.
Tyle slyszalem o Bieszczadach, o ich dzikosci, o ich przyrodzie, klimacie i "klimacie". Chcialbym tego doswiadczyc jak najpelniej. Jade z dziewczyna. Mamy w planie nie wycieczke, ale wedrowke, jak juz ktos z Was rozroznil na forum te dwa pojecia. Przez kilkanascie dni bedziemy sie starali jak najwiecej przejsc, zobaczyc, przezyc. Zabieramy pelny ekwipunek i na kilka/nascie dni stajemy sie typowymi wedrowcami.
Mam pytanie.
CO SADZICIE O NOCOWANIU W NAMIOCIE, NA DZIKO? (
lub szalasy, chatki - gdy tylko na takowe sie natkniemy - czytalem juz watek na ten temat, ale w sumie nic konkretnego sie nie dowiedzialem)
Bo o noclegach na kwaterach , w schroniskach itp. juz napisano dosc... Ale my chcemy pojsc na taka wyprawe "z prawdziwego zdarzenia"...
Pozdrawiam, Kris z Katowic.
Zakładki