Ale jazda!!!
Czyżby nastąpił atak tzw. "cywilizacji"
No to ja też zapodam takie fotki z miejsca gdzie nawet normalny tubylec nie zagląda. Nazywa sie toto "Ekologiczna oczyszczalnia ścieków"
hy, a jak by zrobić taką gelerie "antycisna" z takimi kwiatkami? Te zdjecia doskonale wpisują się w mentalność typu "ale o co chodzi? Turyści i tak przyjadą"
Z tym koszem na śmieci to ja bym się nie przejmował, jak by przed siekierami w lipcu i sierpniu walały się śmieci, to Cisna upadłaby niebawem- bo ludzie przede wszystkim zieleń chcą oglądać- syf mają w miastach pod oknami....
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Podoba mnie się się ten szeroki podjazd do WC w Cisnej. Wpisuje się w najlepsze tradycje urokliwej architektury bieszczadzkiej, przy której secesyjne starocie Barcelony są jeno nędznymi podróbkami piękna. Funcjonalność też najwyższej próby - spieszący do klozetki nie muszą omijać wracających po sprawie. To zwiększa przepustowość układu, a co za tym idzie, rosną obroty wc-pipe managerki oraz zapewne przepływy samej eko-rury, której na zdjęciu nie uwidoczniono. I zadowolenie turistuf też rośnie:D
Co do koszy na śmieci. Nie wygraliście Powsimordy za malkontenctwo, a mogli byście z łatwością:P Czy nie dostrzegacie piękna w śmieciach? Zwłaszcza wczesną wiosną, gdy zejdą śniegi, kolorowe plamy opakowań doskonale ożywiają szarość przygniecionego zaspami zeszłorocznego zielska;> I są radującym duszę dowodem na to, że Polska rośnie w siłę, a ludzie żyją dostatniej. Zatem przystąpmy do ogólnobieszczadzkiej akcji 'Śmieć się powiększa-kraj się upiększa'. W ramach akcji każden jeden turista wywali swoje odpady w najbardziej urokliwych zakątkach gór. Autorzy najciekawszych kompozycji zostaną uhonorowani nagrodą w rodzaju Złote Badziewie, która, mam cichą nadzieję, z biegiem czasu przebije sławą jakieś tam Złote Palmy, Fryderyki itp.
Cisna, ach Cisna...lube miejsce me...
Derty
PS: Nowej budowli nie widziałem jeszcze więc wstrzymam się z pochwałami:)
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Te Wykształciuch! Kilka osób odebrało Twoje słowa jako poparcie dla śmieci!
Poczawszy od jajka. Dziś byłam na wspaniałej imprezie warsztatach biologicznych prowadzonych przez Jolę Harnę. Wracam ci ja z Osławicy i niestety muszę zatrzymać się w Cisnej. Oczywiście nie wjeżdżam na parking obok Siekierezady ale na ten dla osobowych pod pomnikiem. Patrzę się i oczom nie wierzę. Koszy na śmieci dostatek. Czyściuteńko tak, że bez problemu można znaleźć przysłowiową igłę. I zaczyna się. Zdawanie relacji z tego co się działo. A działo się ponoć działo.
A jeżeli chodzi o jedzenie to z czystym sumieniem mogę polecić powtórnie knajpkę w Smereku. Już wiem dlaczego ona się tak wyróżnia. Gotuje jeden z właścicieli, który pracował jako szef kuchni w Kanadzie. Muszę przyznać, że jeszcze więcej zyskali przy bliższym spotkaniu. Nie tylko przepyszne jedzenie i te wielgachne porcje ale także wszechogarniająca przytulność lokalu. Okazało się, że projektantem była mama właściciela. Wyrazy uznania. A co podają. Nie wiem czy jest w menu ale polecam przepyszne omlety z pomidorami. W skali od 1 do 10 daję 9. Mają także dobre mięcha. Największą popularnością cieszą sie kotlety pod pierzynką z pieczarkami i serami: mozarella i parmezan. Nawet pierogi posypują maleńkimi wiórkami parmezanu. Następnym razem spróbuję prawdziwego hamburgera. Zobaczę czy rzeczywiście jest dobry. Dzieciakom smakował i to bardzo.
O ile dobrze pamiętam, podział na obszary łemkowskie i bojkowskie, wg nieocenionego i niedocenianego przez paru słodziaków, prof. Reinfussa, jest nie tak całkiem ostry ( Łemki tu, a następna chata na wschód, to Bojki, i koniec).
Poza tym, jeśli podoba się nam, a mniemam, iż podoba się WSZYSTKIM na forum, tzw. wolny rynek (czyli coś, co w naturze nie występuje, ale jednak podoba się), to wypada tylko zaakceptować wstępne starania oraz następne poczynania autora: "Budowa w Cisnej". Zdegustować menu i dać sobie spokój z tematem.
Obiekt przetrwa :)
Ej, Kochani, inwestujta w Bieszczady, zamiast łazić po nich, wydalać, śmiecić, pstrykać cyfrowe foty i grymasić ...
Jestem najszczerzej zdziwiony, tak łase obiekty na sprzedaż, zagłosować na forum, który z nich łykacie, zwarta paka jesteście, zrobić forumową zrzutę, policzyć aktywnych, podzielić przez cenę, wyjdzie tanio. Jest wtedy baza, po co jakieś koszulki z napisami forumowymi, jak czytam w innym miejscu.
Bannery nad obwodnicą, miejsce realne na swary, czyli wymianę poglądów, wystawy prac wszelakich, przychylny i taniutki daszek nad głową wg grafiku jakowegoś, wszak sami swoi, a pod tym zadaszeniem kuchnie, każdy z Bieszczadników mógłby wykazać się znajomością "prastarej kuchni bieszczadzkiej"... Toć![]()
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Chris ma dobrego pomysła i nawet dobrze brzmi... Bieszczadzkie Forum Dyskusyjne S.A.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki