Jak na pierwszy raz proponuję Ustrzyki Górne. Z tego miejsca blisko na najpopularniejsze trasy.
Pozdrawiam
Marek
Jak na pierwszy raz proponuję Ustrzyki Górne. Z tego miejsca blisko na najpopularniejsze trasy.
Pozdrawiam
Marek
W Szwecji nie ma przewodników, map?
Nie rozumie, internetu też nie? moze kolega jakieś konkretne pytanie zada, bo w Bieszczadach nie ma Krupówek,wielkiej krokwi, kolejek na szlaku, restauracji z góralską muzyką i wysokich gór.
Są za to wolność, jezioro, długie szlaki, przeterminowane produkty w sklepach i długie góry. Coś czuje że najlepiej ci będzie jak pojedziesz na tydzień do Sanoka z jedną wycieczką nad zaporę w Solinie.
"I znów na Grenlandię wzięliśmy kurs a za nami kochany dom..."
Kolego, bo powiem coś brzydkiego pod twoim adresem.
A wracając do wątku to proponuję abyś rzeczywiście "rozbił bazę" w Ustrzykach Górnych. Proponuję hotelik działajacy przy Stacji Terenowej GOPR. Noclegi rezerwujesz w Sanoku. Tanio, czysto, wyjątkowa atmosfera i podreperujesz budżet ratownikom.
I dzień to Połonina Caryńska. Proponuję trasę Berehy-Ustrzyki Górne.
II dzień Wołosate-Przełęcz-Rozsypaniec-Halicz-Tarnica-Wołosate lub o ile dasz radę to zamiast zejść do Wołosatego możesz przejść Szeroki Wierch i dotrzeć do Ustrzyk Górnych
III dzień Połonina Wetlińska Przełęcz Wyżna-schronisko-Smerek zejście albo do Wetliny-Stare Sioło lub do Smereka wsi
IV Bereżki-Przysłup-Caryńskie-Nasiczne i weszłabym na Kmień Dwernik i wróciła do Nasicznego możesz mieć problemy z transportem, w Nasicznem nie ma raczej busów
V Przełecz Wyniańska-Mała Rawka-Duża Rawka-Kremenaros-Duża Rawka-Ustrzyki Górne
Pozostałe dni to odpoczynek lub wycieczki krajoznawcze.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Określenie "jak w Tatrach" to za mało aby ci coś doradzić.
Bieszczady i Tatry to dwie różne wartości.
Czy przyjeżdzasz samochodem? Jakie masz wymagania co do noclegów? Chcesz chodzić, jeździć rowerem, pływać?
Pragniesz ciszy i odludnych miejsc czy szukasz towarzystwa i zgiełku?
Zjesz byle co, czy zależy ci na dobrej kuchni?
Pozdrawiam
O to mi właśnie chodziło tylko nie rozwinąłem jak Jagoda.
"I znów na Grenlandię wzięliśmy kurs a za nami kochany dom..."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki