Wczytuje się... Idąc Twoim tokiem rozumowania to Ty jako piechór też płoszysz wróbelki. A zaskarżać nie trzeba. I mało jest miejsa do chodzenia? Ta sama logika...
I dalej nie widzę... Spadolotnie? Juz dawno wyginęły... Jak mamuty :D Ani słowa o paralotni. To po pierwszwe. A po drugie to kłaniaja się podstawy prawa. Regulamin nie może byc bardziej restrykcyjny od ustawy! Nadrzędność aktów prawnych! Nie może zabraniać tego czego nie zabrania ustawa...Zamieszczone przez Polej
I otóż to! Jak latali tak będa latać! Ja też :) Co do lamentu zobaczymy co będzie gdy szanowna Dyrekcja zakaże wjazdów samochodami. np do Wołosatego. Już pan Jegomośc płacze że za duży ruch...Zamieszczone przez Piotr
I kurdę naprawdę nie przeskadzają Wam te motocykle, quady... nie? A pies przy nodze naszego moderatora? Jest inny chłopiec do bicia? Sorry, ale wygląda mi to na towarzystwo wzajemnej adoracji....
Przeszkadzają, nawet bardzo.
Widzisz, różnica między nami jest taka, że dopóki istnieje zakaz (który prywatnie bardzo mi się nie podoba) nikt mnie na terenie parku z psem nie zobaczy. Bieszczady to nie tylko BdPN (wbrew temu co twierdzi p. Potaczała w artykule rozpoczynającym ten wątek).
Powtórzę raz jeszcze: wiesz że prawo jest po Twojej stronie - to lataj. Sąd rozstrzygnie ostatecznie kto ma rację - byłoby to zresztą z korzyścią dla wszystkich, gdybyśmy mieli wreszcie jasność a nie tylko różne interpretacje.
Ręczę Tobie że rozumiemy.
Teraz Ty spróbuj zrozumieć:
PG - paralotnia do lotów swobodnych (bez silnika) a wtedy są potrzebne prady wznaoszące. I właśnie dlatego Bieszczady.
PPG - paralotnia z napędem (silnikiem) i te maja prawny zakaz lotów nad rezerwatami, parkami narodowymi itp. ale tylko poniżej pewnego pułapu...
Ale to trudno zrozumieć Dyrekcji BdPN.
pozdrawiam
temat dotyczy paralotni czyli urzadzenia bez napędu. To jest z definicja prawa lotniczego. A Bieszczady z punktu widzenia paralotniarza są malutkie ,ale piękne. Pilot startujący z Bezmiechowej przy sprzyjających warunkach w ciągu niecałej godziny może znalezc się nad połoniną wetlinską . Z Laworty startując jest nad Wielka Rawką w 30 min a startując z Małego Jasła jest nad smerekiem w 15 min ,dokręcając zaś komin termiczny z nad cisnej kończy się wykręcać w noszeniu 1000 m nad chtką puchatka .
Kiedyś spotkałem paralotniarzy. Przyjechali terenówką, żeby maksymalnie wysoko podjechać. Dalej w górę pojechali quadem...
Chłopaki jeśli prawo po stronie statków powietrznych bez silników to pozostaje Wam Trybunał.
Poinformujcie o treści orzeczenia.
Marcin
Polecam lekturę:
http://www.air-sport.pl/?strona,menu...ym_pl,ant.html
z uwagą na pozycję:
"Dopuszcza się wykonywanie na paralotniach bez napędu startów, lotów i lądowań na terenach parków narodowych lub rezerwatów przyrody, jedynie za zgodą zarządzającego tym terenem."
Dyrektor BdPN w regulaminie nie udziela zgody. Czy jeszcze trzeba coś wyjaśniać ?
Pozdrawiam
Przemek
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki