Strona 12 z 26 PierwszyPierwszy ... 2 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 252

Wątek: Paralotnie nad BPN . cd..

  1. #111
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2006
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..


    Piękna bajka powstała w wyobraźni autorów oparta na domysłach i błędnych wnioskach wyciągniętych z opowieści informatorów całkowicie nie znających tematu o którym mowa.

  2. #112
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Cytat Zamieszczone przez QSQS Zobacz posta
    http://ww6.tvp.pl/6967,20080412695069.strona

    właściciel pola nie pozwala na przejazd Panstwwym traktem ,ale policja daje przyzwolenie...

    pozdrawiam
    Człowieku kiedy wreszcie zrozumiesz,że są pewne pisane i niepisane zasady. Paralotnie płoszą ptactwo. Skąd wiesz,że np. orlik nie opuści lęgu. Głupota mnie przeraża. Jeszcze bardziej chęć udowodnienia za wszelką cenę,że ma się rację. Dać wam palec za kilka lat urwiecie rękę- teraz taka sytuacja ma miejsce w Tatrzańskim PN (sprawa kolejki na Kasprowy).
    Powiem tyle- wszelkie ustępstwa na obszarze PN to otwieranie furtki dla innej działalności

  3. #113
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Sport piękny, nie jestem pewien, czy bardzoo szkodliwy dla środowiska. Napewno mniej niż quady, skutery, czy tysiące piechurów.

    Tylko zastanawia mnie właśnie kwestia przyszłości. Konsekwentnie paralotniarze będą stawiać kolejne żądania - tu QSQS nie odpowiedziałeś na moje pytanie z drugiego wątku, więc de facto potwierdzasz przypuszczenia.
    Kolejne stanowiska startowe, kolejni pasjonaci rządający prawa do działania na terenie parku.

    Widziałem tzw park narodowy w Holandii. Jarmark, plac zabaw, zero natury poza sosnami i trawami. Psy, konie, rowery chodzić można wszędzie. Boiska do siatkówki plażowej, badmintona.....Przecież ludzie mają do tego prawo, co?
    Tamten kraj jest zbyt gęsto zaludniony, ale u nas jest szansa na zachowanie choc części.
    Uważam, że utrzymywanie pewnych restrykcji jest właściwe, lepiej na zimne dmuchać, choćby za cenę ....pewnych niedogodności, czy niemożności zrealizowania marzeń.

    Pozdrawiam:)

  4. #114
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Nie możliwe vm. W pełni się z Tobą zgadzam. Mogę jeszcze dorzucić jeden argument przemawiający za prezentowanymi przez Ciebie tezami. Posty freebiesa, który rozpoczął swoją działalnośc na forum od krytyki dyrekcji Parku w sprawie paralotniarzy, a zakończył lamentem, że jego Koledzy nie mogę po całym parku jeździć na dziko na skitutach.

  5. #115
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2006
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Cytat Zamieszczone przez Zefir Zobacz posta
    Człowieku kiedy wreszcie zrozumiesz,że są pewne pisane i niepisane zasady. Paralotnie płoszą ptactwo. Skąd wiesz,że np. orlik nie opuści lęgu. Głupota mnie przeraża. Jeszcze bardziej chęć udowodnienia za wszelką cenę,że ma się rację. Dać wam palec za kilka lat urwiecie rękę- teraz taka sytuacja ma miejsce w Tatrzańskim PN (sprawa kolejki na Kasprowy).
    Powiem tyle- wszelkie ustępstwa na obszarze PN to otwieranie furtki dla innej działalności
    Powiedz mi skad ty wiesz że orlik opusci lęg ? skad wiesz że lęgu nie opusci jak spacerujesz po parku. Depczesz biednie niewinne malutkie pajączki,glizdeczki,karaluszi, małe motylki, robaczków nie oszczedzasz ..giną pod twoim butem tysiacami podczas jednej wędrówki. Skad wiesz że ryś , którego wystraszysz o drzewo sie nie zabije uciekając po stromym zboczu połoniny.. Człowieku !! skad Ty to wszystko wiesz ?? :)

    itd.. same bzdety. prawda. :)

    poki co ptakow jest coraz więcej bo paralotniarze lataja coraz dalej a oni bez ptakow raczej nie dają rady..

  6. #116
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Komitet Badania Orłów wydał broszurę "Orlik krzykliwy". Polecam jej lekturę. Jako podsumownanie jest rozdział :"Badania i ochrona". Jedno zdanie z tego rozdziału: "Wokół każdego gniazda wyznacza się strefy ochrnne, w których zabroniona jest jakoakolwiek działalność człowieka".

  7. #117
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2007
    Postów
    343

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Cytat Zamieszczone przez QSQS Zobacz posta
    Powiedz mi skad ty wiesz że orlik opusci lęg ? skad wiesz że lęgu nie opusci jak spacerujesz po parku. Depczesz biednie niewinne malutkie pajączki,glizdeczki,karaluszi, małe motylki, robaczków nie oszczedzasz ..giną pod twoim butem tysiacami

    Przyroda (m.in. bieszczadzka) jest od wieków przyzwyczajona do obecności ludzi
    - pasterzy, myśliwych itd. - na części powierzchni ziemi,
    ale raczej nie nad nią

    Ostatnimi czasy glizdeczki itd. mogły przywyknąć do obecności turystów na szlakach
    (nawet w dużej ilości),
    czyli także do tego, że jak popełzną nieco dalej - to będą mieć całkowity spokój
    - lotniarze zaś AFAIR nie latają tylko nad szlakami,
    i nawet przelot jednej osoby może być 'skuteczniejszy' niż tłumy na wyznaczonej ścieżce,
    boć takowa wleci glizdeczce do sypialni...

    Brakuje mi (jak i w wielu sytuacjach innych ograniczeń) dokładniejszych tłumaczeń PNu.
    Lepiej może byłoby także, gdyby korzystając z przynależnych mu uprawnień
    (brak zgody na loty niżej 1km - dotąd nikt nie wykazał, że PNowi to nie przysługuje,
    a rozporządzenie jest wyraźne)
    PN nie zabraniał lotów na całym swoim terenie
    (wszak nie cały park jest pod ścisłą ochtroną).

    Jednak w zakresie mocih 'prywatnych' relacji z ochroną przyrody staram się postępować/rozumować
    wedle takiego krótkiego schematu myślowego, który i innym polecam:

    1.
    jeśli PN twierdzi, że coś trza chronić nawet przez zamknięcie (choćby i Ciechanię)
    to - jako, żem nie fachowiec - staram się w to wierzyć, dokąd nie mam np.
    wiedzy o zupelnie innej opinii uznanego eksperta

    2.
    nawet jeśli sami niektórzy (czy i wszycy nawet) pracownicy PNu szkodziliby przyrodzie
    (jakieś wyręby nie wiadomo po co, 'domki' w Moczarnem itd.)
    - nie uprawnia mnie to moralnie (ani formalnie) do szkodzenia nawet w mniejszej skali
    (na ich ewentualne zło nie mam dużego wpływu, na swoje - mam całkiem spore)

    3.
    wędrując nawet legalnie po górach,
    wziąwszy pod uwagę aktualną skalę turystyki - jakoś im wespół z innymi obiektywnie szkodzę
    (stąd m.in. moja niechęć do zwrotów typu 'kochać Bieszczady'
    - tak twierdząc, to połoniny raczej wypadałoby zostawić w spokoju,
    tj. zmniejszyć swoją absencją ilosć ich zadeptywaczy, niż przemierzać)

    4.
    ograniczenia PNów to kompromis
    gdzieś pomiędzy niszczeniem a udostępnianiem
    - zatem roboczo zakładam, że wyznaczony sensownie przez kompetentnych decydentów;
    w razie wątpliwości - staram się rozstrzygać takowe na korzyść przyrody, nie własną;
    poza tym jest przecież tak dużo innych gór gdzie mogę spacerować, a glizdeczce trudniej się przenieść...

    5.
    nie jestem święty - naturalnie zdarzało mi się egoistycznie 'wejść w szkodę'
    - jednak nie robię durnia z siebie i słuchaczy/czytelników twierdząc/dowodząc usilnie,
    że mnie akurat wolno bo coś tam, czy że tak jest ogólnie dobrze i niczemu nie szkodzi,
    ani też nie będę się chwalił takimi wybrykami,
    czy takowe pochwalał/aprobował zwłaszcza publicznie

    "Tak jest moja własna prywatna opinia. Kurczę, ale ja jestem samolubna świnia!"
    (Waligórski)

    Serdeczności,

    Kuba

  8. #118
    Bieszczadnik Awatar davson
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    81

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Cytat Zamieszczone przez QSQS Zobacz posta
    Powiedz mi skad ty wiesz że orlik opusci lęg ? skad wiesz że lęgu nie opusci jak spacerujesz po parku. Depczesz biednie niewinne malutkie pajączki,glizdeczki,karaluszi, małe motylki, robaczków nie oszczedzasz ..giną pod twoim butem tysiacami podczas jednej wędrówki. Skad wiesz że ryś , którego wystraszysz o drzewo sie nie zabije uciekając po stromym zboczu połoniny.. Człowieku !! skad Ty to wszystko wiesz ?? :)

    itd.. same bzdety. prawda. :)

    poki co ptakow jest coraz więcej bo paralotniarze lataja coraz dalej a oni bez ptakow raczej nie dają rady..
    Czytam Cię chłopcze od pewnego czasu i jakieś pierwotne instynkty się we mnie budzą... .Zastanawiam się jakie są wymagania do uprawiania tego "sportu"?Intelektualne... .Sorry za off topic.
    Mnóstwo ludzi istnieje,ale takich co naprawdę żyją można wskazać palcem...

  9. #119
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Odpowiadam: do QSQS
    Turysta zazwyczaj porusza sie po szlakach
    Orliki (ptaki drapieżne)zazwyczaj zakładają gniazda daleko od szlaków
    Paralotnie mogą być praktycznie wszędzie - istnieje O WIELE WIęKSZE PRAWDOPODOBIEńSTWO, żE PTAK DRAPIEżY PORZUCI LęG WłAśNIE Z POWODU INGERENCJI LOTNIARZY.
    W każdym razie idąc tokiem twojego rozumowania - piszesz,ze sam nie wiesz czy szkodzi to ptactwu a zatem wiedząc jakie jest ryzyko pomimo wszystko chcesz POTENCJALNIE szkodzić( nie mając podstaw naukowych i 100% pewności) Dziwne, zaprawdę dziwne...

  10. #120
    Bieszczadnik Awatar Pyra.57
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    stolica Pyrlandii
    Postów
    1,596

    Domyślnie Odp: Paralotnie nad BPN . cd..

    Powiem tak, w czasch gdy po świecie biegały dinozaury (jak mówią moje dzieci) zdobywałem umiejętności lotnicze. Latełem na szybowcach (bo wtedy paralotni, lotni itp. wynalazków jeszcze nie był) ale wtedy nikomu do głowy nie przychodziło latać nad obszarami objętymi ochroną. Ale może to były inne czasy i teraz wszyscy chcą poznawać przyrodę ojczystą z góry. Moim zdaniem oprócz ochrony przyrody należy również widzieć bezpieczeństwo samych lotniarzy jak również tych co poruszają się po szlakach. Czasami może się zdarzyć, że taki awiator wyląduje komuś na głowie i proszę nie mówić, że to niemożliwe bo są przepisy i procedury które to uniemożliwiają. Sierżant w wojsku mówił, że niemożliwym jest przewrócić hałm na lewą stronę i spać na suficie przykrytu kocem. Z własnego doświadczenia wiem, że przepisy są częstokroć nieprzestrzegane. Stąd i wypadki
    Pozdrawiam
    Marek

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Co piszczy w trawie w BPN...
    Przez tidżej w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 26-02-2017, 14:52
  2. Paralotnie i ptaki.
    Przez Franko w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 38
    Ostatni post / autor: 03-09-2008, 14:17
  3. Faszystowskie zagrywki strazników BPN
    Przez freebies w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 42
    Ostatni post / autor: 12-03-2008, 00:44
  4. paralotnie nad BPN
    Przez QSQS w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-04-2007, 22:47
  5. Parking BPN w Bukowcu.
    Przez Wiesiek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 11-07-2001, 18:13

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •