Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 39

Wątek: Paralotnie i ptaki.

  1. #11

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Lucyna pisze :

    "Jakie było stanowisko w sprawie paralotniarzy poprzednich dyr BdPN?"

    Paralotniarstwo to młody sport.W Bieszczadach funkcjonuje jeszcze krócej.
    Poprzedni dyrektor był nam przychylny i nie stwarzal problemow.

    pozdrawiam, Franko.

    p.s.narazie to tyle z mojej strony.

  2. #12
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Usiłuję nawiązać konstruktywny dialog z Franko. W myśl zasady, którą mi wpojono. Jest problem więc należy znaleźć kompromisowe rozwiązanie owego problemu. Wg mnie Paralotniarze powinni dostarczyć niepodwarzalne dowody na to iż ich obecność w parku nie stwarza zagrożenia dla awiafauny. Wątpię aby ktoś prowadził monitoring ale sądzę, że ornitolodzy mogą wypowiedzieć sie w tej kwestii. Następna rzecz. Należy jasno określić iż chcą tylko jednego miejsca startowego. Zakładam, że to będzie Smerek. Tam moim zdaniem powinne być dobre warunki do startu. W latach międzywojennych był projekt budowy szybowiska na Połoninie Wetlińskiej. Warunki jednak okazały się trochę lepsze w Ustianowej lub Bezmiechowej. Dokładnie nie pamiętam ale chyba chodziło o szybowisko wojskowe. Taki punkt startowy może być wykorzystywany tylko w czasie zawodów przez określoną liczbę osób. W ten spsosób także można by było monitorować skutki obecności paralotniarzy na terenie parku.
    Nie jestem pewna ale wydaje mi się, ze na terenie TPN jest jedno stanowisko tartowe. Dobrze byłoby aby Paralotniarze powołali się na tamte doświadczenia. Nie swoje ale pracowników TPN. Na pewno parkowcy wyrobili sobie zdanie na obecnośc lotników na terenie Tatr.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 09-04-2008 o 22:17

  3. #13
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Franko, apetyt rosnie w miarę jedzenia.

    Jeśli dziś dostajecie 2 oficjalne stanowiska, to dlaczego by nie powalczyć jutro o 2 następne.

    Nie wiem jak wygląda sprawa prądów powietrznych nad wiadomym obszarem, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić spacerów po połoninie w cieniu kilkunastu/dziesięciu paralotni? Może przesadzam z liczbami, ale jestem absolutnie przeciw.

    Jeśli pozwolą wam startować, to raczej z górki jakowejś, a nie z doliny. Wiele szlaków szczyty trawersuje. Jeśli pozwolą wam wchodzić na zamknięte obecnie kulminacje, to dlaczego nie mógłbym tam wejść i ja, a to oznacza rozwijanie sieci szlaków na obszarze parku. Jestem na nie.

    Jesli pozwolą wam wykorzystać dostępne szczyty, np. Halicz, czy kulminacje Wetlińskiej lub Caryńskiej staną się one jeszcze większym jarmarkiem niż w majowy weekend.

    W końcu jakoś nie wierzę w wasze słowa.

    Najpierw czytam, że startować i lądować chcecie poza parkiem, teraz, że 2 stanowiska by was zadowoliły.

    Koleś pisze, że wpływu na przyrodę bieszczadzką nie macie, bo latacie kilkaset metrów nad powierzchnią ziemi.
    Startując z Halicza, Caryńskiej, czy Tarnicy trza by wam katapultę wybudować, co by znaleźć sie na takiej wysokości bez kołowania godzinami na znacznie mniejszych wysokościach....no chyba, że start pionowy i lądowanie to norma.

    I ostatnia sprawa - dając wam zgodę na latanie trza się liczyć z awaryjnymi lądowaniami - pewnie wiatry by biednych lotniarzy niosły na Opołonek i Moczarne

    A to mi sie nie podoba.

    Na deser jeszcze - problem precedensu. W imię równości wobec prawa, zagwarantowanej konstytucją nawet kajakarze zażądali by zgody na spływy z Tarnicy, przecież to tylko jedno stanowisko startowe i to używane jeno po ulewach....


    Pozdrawiam:)
    Ostatnio edytowane przez vm2301 ; 09-04-2008 o 22:22 Powód: Te francowate ogonki

  4. #14

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Dobra, jeszcze jedno.

    Dlaczego mamy udowadniac swoja niewinnosc ?
    W BPN pracuja fachowcy po powaznych szkołach, dlaczego oni nie przedstawia nam konkretnych, naukowych dowodów o naszym złym wpływie na przyrode w Bieszczadach ?
    Wtedy naprawde powiemy -pass.

    Dzieki, to wszystko co chcialem Wam szanowni koledzy powiedziec.Wnioski wyciagcie sami.

    bez odbioru, Franko.

  5. #15
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2006
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Cytat Zamieszczone przez Polej Zobacz posta
    Witaj na Forum!
    Dlaczego sądzisz, że nie macie zrozumienia ? Na pewno latanie bez hałasu silnika, obcowanie z ptakami w powietrzu jest wspaniałe. Nikt tego nie neguje.
    Tylko dlaczego do jasnej cholery uparliście się latać nad parkiem narodowym ?
    Naprawdę nie ma miejsca gdzie indziej ?
    To może wypowiem się ponownie w imieniu paralotniarzy . Takiego miejsca jak Bieszczady niema nigdzie . Tylko że on wcale nie chcą startować ze szczytów zakazanych w parku tylko latać nad połoninami może nie 1000 m ,ale 725m. Sam linki utnę jak któregoś przyłapię na połoninie.

    A dleczego do cholery uparłeś się by deptać park narodowy. Naprawdę nie ma miejsca gdzie indziej jeśli chcesz zwiedzać park i śaldu po sobie nie zostawić to lataj !! chłopie lataj na paralotni .

    ps. Jeśli masz zrozumienie to bądz konsekwentny w tym co ci serce ..

    pozdrawiam

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Jak napisałem nie wypowiadam się na temat wpływu na przyrodę będąc w chmurach.

    Piszę o problemie paralotniarzy stąpających po ziemi.

    Pewnikiem trafiłem w sedno.

    Pa

  7. #17
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2006
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Czy był prowadzony monitoring, jakieś badania dotyczące wpływu paralotniarstwa na awiafaunę? Nie wydaje mi się aby ten problem dotyczył tylko naszego kraju. Poza tym nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie. Jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o własność prywatną? Czy lotniarze mogą startować, lądować bez zgody własciciela?

    'Płoszenie dzikich zwierząt wpływa pozytywnie na ich psychikę
    bo stymuluje to gotowość do działania podczas zagrożenia.
    Zwierze żyjące w klatce musi nauczyć się żyć na wolności a
    zwierzak żyjący na wolności w zbyt komfortowych warunkach też ma
    przytępione zmysły.
    tak więc płoszenie nie jest takie złe'

    National Geographic

    Bez zgody nie wolno,ale właciciela ..

    pozdrawiam Lucyno

  8. #18
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Boh pomyłuj. To BdPN jest klatką?
    Dyr też zacytowaliście ten fragment z NG? Proponuję abyście na jego podstawie rozpoczęli rozmowy z Radą Naukową BdPN. A co! Niech "wykształciuchy" się poduczą! Sądzę, że wszyscy beą pod wrazeniem. Muszę przyznać, że jako rzecznik Paralotniarzy jesteś fantastyczny

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2006
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Muszę przyznać, że jako rzecznik Paralotniarzy jesteś fantastyczny[/quote]

    A Ty jako rzecznik BPN ,przewodników, ekologów itp .. to nie za bardzo

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Paralotnie i ptaki.

    Nie wiem gdzie się wciąć - to tu się wetnę:

    Obserwowałam pięknego letniego dnia ( z dużą przyjemnością) paralotniarzy startujących z okolic Chopoka w Niżnich Tatrach.

    Tam tez jest park narodowy.

    Wyznaczone jest jedno konkretne miejsce, skąd mogą startować, teren jest tam i tak mocno zniszczony i rozdeptany, bo jest to blisko górnej stacji kolejki (która nie dochodzi na sam Chopok, tylko obecnie kończy się w połowie góry).

    Sądzę, ze wolno im startować tylko z tego jednego miejsca, bo nie widziałam ich nigdzie indziej.

    Nie sądzę prywatnie aby latanie nad górami szkodziło przyrodzie, a latające paralotnie wyglądają ładnie.

    Natomiast teren startowy jest faktycznie bardzo mocno zniszczony i rozdeptany.

    Przypuszczam, ze lądowanie też może w jakiś sposób działać negatywnie na przyrodę.


    Jednak wszystko co piszę to jak widać tylko moje przypuszczenia, nie poparte żadnymi faktami.

    Moja rada - zasięgnijcie jezyka u slowackich kolegow - w jaki sposób oni się dogadują z dyrekcjami parków narodowych.

    Poza tym jeśli chcecie poważnie rozmawiać z dyrekcją parku - na prawdę trzeba mieć poważne argumenty (poparte dla przykładu badaniami naukowymi), a nie używać takich argumentów jak w tej dyskusji.

    Pozdrowienia

    Basia

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Ptaki
    Przez długi w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 466
    Ostatni post / autor: 01-09-2020, 20:30
  2. Paralotnie nad BPN . cd..
    Przez QSQS w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 251
    Ostatni post / autor: 26-07-2009, 20:29
  3. paralotnie nad BPN
    Przez QSQS w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-04-2007, 21:47
  4. Jak wyglądają te ptaki
    Przez petro w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 23-03-2007, 11:00
  5. Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 09-01-2006, 11:15

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •