Strona 7 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 112

Wątek: Źródło Sanu

  1. #61
    strimba
    Guest

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Spanie pod namiotem w tym rejonie to tylko na dziko i własne ryzyko. Opołonek jest poza szlakiem, więc pójście tam oznacza dawkę emocji z paru względów [park, granica, możliwość zgubienia drogi]. Teraz nie popieram pozaszlakowania, choć w latach osiemdziesiątych sam tamtędy chodziłem. To były jednak inne czasy i z braku możliwości wyjazdu w karpaty ukraińskie karmiliśmy się ich namiastką w Worku. Potem wszystko się zmieniło i rzadziej zaglądałem w nasze Bieszczady, mogąc zakosztować ukraińskiej dziczy. Takie podejście polecałbym miłośnikom penetracji okolic Opołonka.

  2. #62
    strimba
    Guest

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Dodam, że szlak jest w rejonie Sianek czytelny, ścieżka wyraźna, a najlepiej wyruszyć z Bukowca i na luzie zrobić odcinek tam i z powrotem. W razie niezmotoryzowania, warto się z kimś zabrać z Tarnawy lub Mucznego.

  3. #63

    Na forum od
    11.2009
    Rodem z
    Królewskie Wolne Miasto Sanok
    Postów
    12

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Cytat Zamieszczone przez Misieg Zobacz posta
    BTW. odsyłacz do fragmentu artykułu w Płaju:
    http://karpaccy.pl/index.php?option=...=140&Itemid=31
    Cieszę się, że jest propagowane wśród ludu, że obelisk przy słupku granicznym nr 224 i wypływający stamtąd strumień - to pierwszy lewy dopływ Sanu, a nie sam San, o czym błędnie informuje ten radziecko-ukraiński zasrany obelisk.

    Ruscy wszędzie muszą namieszać - nawet w geografii.

    Cieszę się, że w wikipedii są prawidłowe informacje mianowicie - źródło Sanu znajduje się na południowo-wschodnim stoku Piniaszkowego kilkaset metrów od granicy po stronie ukraińskiej.
    Cieszy mnie to szczególnie jako geografa

    I teraz pytanie do calanthe: skąd pochodzą zdjęcia? z granicy czy z prawdziwego źródła? Odpowiedź ułatwię: z tego co wiem to ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna kończy się na granicy przy źródle dopływu Sanu.

    Wielokrotnie widziałem te zdjęcia w necie, ale nigdzie nie jest podpisane, którego miejsca dotyczą.

    Sam mam żądzę wybrać się tam, tj. do źródła Sanu nie bacząc na przecięcie granicy - ryzyko jest elementem naszego życia... Nie ukrywam, że chciałbym przejść tam granicą od strony Przełęczy Bukowskiej, a wracając do Bukowca. Nawet mam argument, który być może ułatwi mi uzyskanie pozwolenia przejścia "zakazaną trasą".

  4. #64
    Bieszczadnik Awatar Wędrowiec
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    Ciałem Lublin, sercem Bieszczady
    Postów
    136

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Cytat Zamieszczone przez San Zobacz posta
    Sam mam żądzę wybrać się tam, tj. do źródła Sanu nie bacząc na przecięcie granicy - ryzyko jest elementem naszego życia... Nie ukrywam, że chciałbym przejść tam granicą od strony Przełęczy Bukowskiej, a wracając do Bukowca. Nawet mam argument, który być może ułatwi mi uzyskanie pozwolenia przejścia "zakazaną trasą".
    nie lepiej przejechać legalnie na ukraińską stronę i na spokojnie sobie tam połazić?

    ostatnio będąc w Tarnawie rozmawiałem ze strażnikiem granicznym, który mówił, że tamte okolice są pod 'szczególnym nadzorem' i lepiej nie ryzykować takich wycieczek. Pewnie mówił to pół żartem, pół serio, ale jak się trafi na gorliwego strażnika 'z drugiej strony' to sprawa nie kończy się papierologią na granicy tylko przymusową wycieczką do Lwowa.
    www.michalskalba.art.pl
    Homo sapiens carpathiensis

  5. #65
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    ...jak masz karteluszke z granicy z pieczątką i datą to się tak niebiesko-żółci nie czepiają
    Ostatnio edytowane przez trzykropkiinicwiecej ; 23-11-2009 o 18:30 Powód: literówka

  6. #66

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Witam.
    Możesz rozwinąć wypowiedź? O jaką "karteluszkę" z jaką "pieczątką" chodzi?
    Interesuje mnie to o tyle, że planuję na maj właśnie taką wyprawę (wiem że jeszcze dużo czasu).

  7. #67
    Bieszczadnik Awatar Wędrowiec
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    Ciałem Lublin, sercem Bieszczady
    Postów
    136

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Trzykropku - z karteluszką pewnie na Opołonek wędrowałeś? W pasie granicznym taki papierek będzie ok, ale nie chce mi się wierzyć, żeby karteczka od naszej SG pozwalała wejść ponad 300m w głąb terytorium Ukrainy..
    www.michalskalba.art.pl
    Homo sapiens carpathiensis

  8. #68
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    ...z naszej strony nie.. ale z ichniej po przejechaniu Krościenka już jest lżej

  9. #69
    Bieszczadnik Awatar Wędrowiec
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    Ciałem Lublin, sercem Bieszczady
    Postów
    136

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Cytat Zamieszczone przez trzykropkiinicwiecej Zobacz posta
    ...z naszej strony nie.. ale z ichniej po przejechaniu Krościenka już jest lżej
    z ichniej jest bodajże zielony szlak do źródła...
    www.michalskalba.art.pl
    Homo sapiens carpathiensis

  10. #70
    Bieszczadnik Awatar wtak
    Na forum od
    03.2006
    Rodem z
    nie tak daleko Gór
    Postów
    498

    Domyślnie Odp: Źródło Sanu

    Cytat Zamieszczone przez San Zobacz posta
    ...Sam mam żądzę wybrać się tam, tj. do źródła Sanu nie bacząc na przecięcie granicy - ryzyko jest elementem naszego życia... Nie ukrywam, że chciałbym przejść tam granicą od strony Przełęczy Bukowskiej, a wracając do Bukowca. Nawet mam argument, który być może ułatwi mi uzyskanie pozwolenia przejścia "zakazaną trasą".
    Przekraczanie zielonej granicy w tym rejonie wiąże się z bardzo duzym prawdopodobieństwem spotkania z strażą graniczną z jednej, bądź drugiej strony. Tajemnicą poliszynela jest fakt prób przerzutu w tym rejonie tzw "czarnych" czyli np myanmarczyków, czy wietnamczyków szukających lepszego życia na tzw. Zachodzie.
    W związku z powyższym i nasi i sąsiedzi starają się ich wyłapywać.

    Prawdziwe źródło leży ok 50 m od sistiemy, jednak pas drogi granicznej tutaj ma się dobrze.
    Dostęp natomiast do rzeczywistego źródła (pod warunkiem, że się trafi ) od strony ukraińskiej nie nastręcza problemu. Trudniej uzyskać zgodę na dojście do źródła lewego dopływu z obeliskiem (trzeba odwiedzić strażnicę w Siankach).
    Od strony ukraińskiej można również wędrować granicą przez Opołonek i Kińczyk Bukowski (po polskiej stronie wyhaczą raz dwa).

    z ichniej jest bodajże zielony szlak do źródła...
    zielony szlak UA wiedzie z przełęczy pod obelisk Studnik, a potem granicą, aż do przełęczy Bukowskiej (nasze mapy pokazują błędnie jego przebieg). Jest on w dodatku bardzo słabo znakowany (zresztą po co mazać po drzewach jak wiadomo którędy iść )
    __________________
    pozdrówka
    Ostatnio edytowane przez wtak ; 24-11-2009 o 09:12
    pozdrówka :-)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Źródło Strwiąża
    Przez asia999 w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 41
    Ostatni post / autor: 20-03-2019, 20:08
  2. Co sie stało z Domem Źródła Wody Żywej?
    Przez seventy7 w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 29-07-2010, 23:38
  3. Pulnarowicz - u źródeł sanu...
    Przez barszczu w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 11-02-2010, 21:33
  4. Sporna dolina Sanu
    Przez admin w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 19-08-2005, 09:32
  5. Dolina Sanu
    Przez stefankmiot w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 26-06-2003, 20:24

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •