Mieszkam nie tak daleko od nich, ale roboty tyle, że...szkoda gadać.
A był kiedyś rok, gdy siedziałem 2 miesiące wakacji + weekendów nie zliczę...ech, piękny to był rok...
Pozdrawiam:)
Mieszkam nie tak daleko od nich, ale roboty tyle, że...szkoda gadać.
A był kiedyś rok, gdy siedziałem 2 miesiące wakacji + weekendów nie zliczę...ech, piękny to był rok...
Pozdrawiam:)
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki