Wilczy problem
Wilczy problem zaczyna dotykać wszystkie koła łowieckie na Pogórzu Przemyskim i w Bieszczadach, nie ominął także naszego koła. Notujemy straty zwierzyny płowej, w przypadku dzików wybierane są całe mioty. Stan ten pozwala stwierdzić, że została naruszona równowaga w przyrodzie przez ochronę wilka i nakazuje nam przerwać milczenie w tej sprawie. Zachęcamy kolegów z sąsiednich kół do publicznej dyskusji w tej jakże delikatnej materii. Spora część członków naszego koła to doświadczeni leśnicy i z długim stażem myśliwi, ludziom tym leży na sercu dobrze pojęta równowaga w przyrodzie.
Z czasem będziemy publikować na naszych stronach więcej informacji na ten temat także dokumentowanej na foto.
Źródło:
--------------------------------------------------------
A teraz pytania do Szanownych Forumowiczów:
1. Czy wilk jako zwierze dzikie i od zawsze zamieszkujace ten obszar, narusza równowagę ekologiczną?
3. Co oznacza przerwanie myslenia w sprawie?
Jeżeli mysliwi mienią się znawcami ekologii i praw przyrody, to mówienie,że wilk narusza równowagę ekologiczną jest idiotyzmem, bzdurą i przejawem autentycznej nieznajomości tego czym sie zajmują. Piszę to z całą odpowiedzialnościa za moje słowa.
Takie stwierdzenia osmieszają tych, którzy je wusuwają. W takim razie pewnie zdaniem "mysliwych" tą "naruszoną przez wilka równowage ekologiczną" stabilizują mysliwi lokalni lub dewizowi, którzy strzelając do najlepszych pod wzgledem genetycznym osobników zaprowadzają "za wilka" tą równowagę. Szczyt cynizmu czy coś więcej. Czas przerwać zmowę milczenia, która panowała m.in. z tej racji, że mysliwymi są osoby zwiazane z...
PS. Wilk podlega ochronie gatunkowej. Za samowolne zabicie wilka grozi kara okreslona w Kodeksie Karnym. Prawa obowiązujące w RP dotyczą wszystkich.
To tak gwoli informacji...
Zakładki