Zamieszczone przez
Piotr
Nie wiem gdzie by się można wspinać w okolicach Kamienia Leskiego, może na zamek w Lesku cy cuś. Na samym Kamieniu Leskim to widziałem jakiś czas temu mega atrakcję: paru kolesi z napisem na plecach Bieszczady Adventure (czy coś w tym stylu) przywiązywało stalową linę do drzewa na górze i na dole - tak na wprost jak się z pseudo-parkingu idzie. No i frajerstwo miało zjeżdżać po tym z 20m w (prawie)poziomie i się cieszyć. Sport ekstremalny godny zresztą w/w firmy. Brakowało tablicy z mottem zapożyczonym z pewnego filmu: "Debil na dole, debil na górze".
ps: jak to harcerze to pomysł z KSU jest git. Może Siczka wygłosi jakąś prelekcję - cy cuś - na temat operacji Bieszczady'40 i WRB...
Zakładki