Może i tak bywa jak opisał Marcin, ale...
Ale bywają też inne sytuacje. Na peryferiach mojego miasta od bardzo, bardzo dawna kwitły jesienne zimowity. Ludzie mieszkający opodal zaczęli je przesadzać do przydomowych ogródków. Dużo później na tych kwitnących łąkach wybudowano osiedle i nazwano je ZIMOWIT.
Zimowity w dzikiej postaci prawie zaginęły wyparte przez cywilizaję, pozostały te w domowych ogródkach.



Odpowiedz z cytatem

Zakładki