Hero, a czy Ty będziesz jeszcze w Ustrzykach Górnych?
Hero, a czy Ty będziesz jeszcze w Ustrzykach Górnych?
Będę do jutra. Poniżej zdjęcie zrobione przed chwilą:
To tak ładnie?:) Siedzi sobie w lokalu kontaktowym, a ja qrde nie mogę tam pojechać:> Wypiłbyś zdrowie tych, co na germańskiej ziemi...:P
Pozdrawiam,
Derty
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
jedno mnie zastanawia.byłem w punkcie kontaktowym i zapytałem sie o innych forumowiczów jedyna odpowiedzią był zdziwiony wzrok kelnerki.moze ktos zna przyczyne
Aaaaa,gdzie TO BYŁO?
WUKA
www.wukowiersze.pl
Diabeł, i to jest bardzo dobre pytanie!
Mamy lokal kontaktowy, ale jak tam rozpoznać Forumowicza? Ci co się znają to się odnajdą, ale jak mają to zrobić Ci co nie są znani?
Zapraszam prześmiewców do rzucania pomysłów, bo gdy podobne pytanie zadałem o rozpoznawaniu się na szlaku to trochę pomysłów rzucono... teraz zapewne też ich nie zabraknie.
Tak w temacie:) spóźnione pozdrowienia ode mnie i od Diabla-1410 z naszego lokalu:)
no a odpowiedzią na pytanie na pewno mogą być nasze piękne koszulki (jeszcze raz wielkie dzięki Marcowy:))
Powodem zdziwionego wzroku o jakim pisze diabel-1410 może być to, iż za barem jest dość duża rotacja personalna. Barmanki, jako pracownicy lokalu mogą nie być wprowadzone w temat kontaktowości lokalu, jako iż nie jest to jego działalność statutowa. Krótko mówiąc wiedzą co jak na kasę nabić a o forum nie mają pojęcia.
Dobrze, że mieliście koszulki, to się jakoś zdekonspirowaliście.
Swoją drogą baner, w formie jaką prezentuje na płocie przed ZpC moim zdaniem nie pasuje do jego wnętrza, jest po prostu zbyt duży. Do środka nadaje się w formacie A3 (nad wybranym stolikiem), nie większy. Tak mi się zdaje.
To może zawiesić...jedną koszulkę z logo?
WUKA
www.wukowiersze.pl
To, że ktoś usiądzie przy stoliku pod banerem nie musi oznaczać, że jest z forum. Niewtajemniczeni mogą po prostu nie zwrócić uwagi lub może nie być miejsca gdzie indziej. Powinien być w barze znak rozpoznawczy w postaci np. tektury albo chorągiewki z logiem z koszulki,lub innym rozpoznawalnym, który wypożyczało by się na czas przebywania w ZpC. A nóż w tym czasie ktoś się zjawi.
Już wiem, to powinien być totem.Tak jak my mamy w Toruniu. Ale nasz, czyli wino Bieszczady, raczej nie spełnił by swojej roli.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki