Tegoroczny sezon urlopowy właściwie już się rozpoczął. Nasze Forum "spotężniało", liczy chyba już dobrze ponad stu aktywnych członków.
A do VIII KIMB-u jeszcze daleko. Dopiero w maju 2009 r.
A wcześniej - nie chcielibyście się choć "przypadkiem" spotkać w Bieszczadach ?
Ma ktoś pomysł na jakiś "lokal kontaktowy", oczywiście jawny i gastronomiczny ?
Nie muszą to być od razu "dyżury", lecz po prostu knajpka, w której można by się spotykać.
Wymagałoby to stałego współdziałania z szefem takiego lokalu. Mógłby on np. wydzielić jeden stolik i umieścić napis w rodzaju "Zarezerwowane dla członków Bieszczadzkiego Forum Dyskusyjnego".
Albo może umieścić w takim lokalu na ścianie, w widocznym miejscu spory napis:
"W naszym lokalu odbywają się spotkania internautów - członków Bieszczadzkiego Forum Dyskusyjnego.
Jeśli należysz do Ich grona, zgłoś to zaraz barmanowi - celem ułatwienia kontaktu z ze znajomymi z Forum, jeśli są na sali."
Lub coś w tym stylu, to tylko przykłady.
Ale niech to nie będzie tylko jałowa dyskusja.
Osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, aby Sjug stworzył "fakt dokonany" w ZpC w UG. Czas nagli, dziś mamy już 19 czerwca.
Zakładki