Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Czerwiec w Bieszczadach. Deszcz, grad, błoto i mgła

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar Pyra.57
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    stolica Pyrlandii
    Postów
    1,596

    Domyślnie Odp: Czerwiec w Bieszczadach. Deszcz, grad, błoto i mgła

    cd.
    Sobota wita nas niebem koloru stalowego. Nic zachęcającego, gdy jemy śniadanie zaczyna padać. Cholera, czyżby nici z wyjścia na szlak? Nie zważając na aurę, ubieramy się i maszerujemy Szerokim Wierchem na Tarnicę. Na szlaku nie ma żywej duszy. Pogoda chyba wystraszyła wekendowych turystów. Na szlaku pierwszych piechurów spotykamy około 12. Góry parują jest pięknie. Zawsze kiedy idę na Tarnicę pada deszcz. Czyżby tym razem było odwrotnie? Szeroki Wierch wita nas widokami zapierającymi dech w piersiach. Warto dla nich było się męczyć. Idziemy na Tarnicę. Schodząc ze szczytu widzę budujący się front burzowy nad Szerokim Wierchem. Schodzimy do Wołasatego. Ledwo doszliśmy do linii lasu, zaczyna intensywnie padać. Jednak przekleństwo Tarnicy znowu mnie dosięgło. Aniołki zaczynają toczyć beczki. Jest nieprzyjemnie, pada coraz intensywniej. Dochodzimy do Wołasatego. Jesteśmy przemoczeni i zmęczeni. Idziemy na małe co nieco oraz gorące piwo. Dowiadujemy się, że ostatni autobus z Wołosatego do UG już odjechał, zostaje tylko marsz naprawioną drogą. Znowu zaczyna padać. Niedziela wita nas mgłą ale słonko zaczyna intensywnie świecić. Robi się piękna pogoda. W UG pojawiło się wielu weekendowych turystów. Po wczorajszych deszczach szlaki są śliskie. Aby ominąć tłok na szlakach wybieramy się na Dwernik Kamień. Na szlaku nie ma żywej duszy. Widoki ze szczytu rekompensują cały trud związany ze wspinaczką. Jest tak pięknie i słoneczko rozleniwia, że chciałoby się tu zostać na zawsze. Ale pora wracać, kilkakrotnie gubimy szlak jest bardzo słabo oznaczony. Mkniemy do UG, po drodze zabieramy miejscowego wagabundę. Drogę umila nam opowieściami o niedźwiedziach mieszkających w Dwerniku. Opowiada nam wyczyny śmiałków, którzy chcieli fraternizować się z misiami. Efekty ich działań to setki szwów na ich głowach. Po przyjeździe idziemy tradycyjnie „Pod Caryńską” uzupełniamy mikroelementy. Szlak ten jest idealny dla wszystkich chcących uciec od tłoku na popularnych trasach.
    Cdn.
    http://picasaweb.google.pl/Pyra.57/S...caDwernikKamie

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Pyra.57
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    stolica Pyrlandii
    Postów
    1,596

    Domyślnie Odp: Czerwiec w Bieszczadach. Deszcz, grad, błoto i mgła

    cd
    Dzień zapowiada się pogodnie, od rana słonko świeci radośnie. W planie wypad na Przełęcz Użocką. Droga do Mucznego dalej wygląda jak po ostrzale artyleryjskim, za to droga z Tarnawy Niżnej do Bukowca rewelacja, gdzie się podział uroczy szuter? Na parkingu w Bukowcu nakładamy ekwipunek i ruszamy na szlak. Przy resztkach schronu w Nagrylowie pojawiają się pierwsze oznaki zmiany pogody. Zaczyna lekko kropić, mimo tego decydujemy się iść dalej. Do Sianek dochodzimy bez żadnych niespodzianek. Na szlaku nie ma żywej duszy (nie licząc żołnierza SG na motorze). Odwiedzamy grób hrabiny, miejsce to zawsze wywołuje u mnie refleksję nad przemijaniem i nieuchronności naszego losu. Idziemy na punkt widokowy, robimy przerwę na małe co nieco. Dobry nastrój psuje nam spojrzenie w niebo, które zrobiło się szaro-granatowe. Rezygnujemy z marszruty do źródeł Sanu. Wracamy (a raczej kłusujemy) na parking w Bukowcu. Goni nas burza, dopingując do wzmożonego wysiłku. Myślę, że w tym marszu nawet Korzeniowski by nam kroku nie dotrzymał. Udało się dojść do samochodu przed deszczem. Jedziemy do Mucznego na obiad w „Wilczej Jamie”. Smakujemy pstrąga (rewelacyjny z sosem czosnkowym) w tym czasie zaczyna lać. Leje jak z cebra i aniołki bieszczadzkie kulają niebiańskie beczki. Posileni, jedziemy do UG. Dalej leje, błyskawice rozświetlają okoliczne szczyty. Wygląda to malowniczo i groźnie szczęście, że jesteśmy w aucie a nie na szlaku. Burza cichnie gdy wjeżdżamy do UG. Na kwaterze bierzemy szybki prysznica i „Pod Caryńską” na uzupełnianie mikroelementów. Góry zaczynają parować jest bajkowo. Po wczorajszej burzy, wydaje się, że dzisiaj będzie OK. Chcemy iść z Widełek na Magurę Stuposiańską i przez Caryńską wrócić do UG. PKS przyjeżdża punktualnie. W Widełekach niespodzianka okazuje się, że szlak na Magurę jest zamknięty (wyrąb lasu). Żadnej informacji wcześniej nie zamieszczono np. na tablicach informacyjnych. Ukłony dla wszystkich decydentów za dbałość o turystów. Zostaje nam marszruta do Bereżek. Tutaj kolejna niespodzianka dowiadujemy się, że nie ma już Koliby, jest rozebrana i będzie budowane nowe większe schronisko. Nie wiem, czy w tym nowym schronisku będzie tak wyjątkowo smakowało piwo z sokiem malinowym. No cóż samo życie. Idziemy na przełęcz Przysłup, im wyżej jesteśmy tym bardziej pogoda się paskudzi. Tuż przed przełęczą słyszymy pierwsze odgłosy burzy. Zawracamy, zaczyna padać deszcz który zmienia się w grad. Dochodząc do Bereżek jesteśmy przemoczeni. A deszcz leje dalej. Szczęście, że zdążyliśmy na autobus do UG. Po przyjeździe rozgrzewamy się gorąca kawa z prądem. Robi się ciepło, zaczynamy suszenie rzeczy. Na dzisiaj wycieczek wystarczy. Ciekawe co będzie jutro?
    http://picasaweb.google.pl/Pyra.57/PrzeCzUOckaPrzysUp

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Borżawa czerwiec 2010
    Przez joorg w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 18-03-2011, 17:31
  2. Deszcz meteorów
    Przez michalr w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 11-08-2007, 19:46
  3. W maju śnieg? Błoto?
    Przez yo!anna w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 10-08-2006, 07:43
  4. Baza Ludzi z Mgły
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 04-06-2002, 00:08

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •