Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: Bieszczadzki debiut

  1. #1

    Domyślnie Bieszczadzki debiut

    Witam wszystkich użytkowników Bieszczadzkiego Forum Dyskusyjnego! Jestem z Gdyni. Bardzo lubię górskie wędrówki, co roku obowiązkowo jestem w Tatrach i staram się odwiedzić góry, w których jeszcze nie byłem. W I połowie sierpnia mam zamiar po raz pierwszy podreptać po Bieszczadach. Planuje pobyt ok. 10-14-dniowy. Zamierzam najpierw zainstalować na mniej więcej na tydzień w Ustrzykach Górnych i wybrać się stamtąd na szlaki dostępne bezpośrednio z tej miejscowości lub z podjazdem PKS lub busem. Po wstępnych studiach (nad pożyczoną mapą) mam zamiar wybrać się na następujące trasy:
    1. Pszczeliny-Widełki - Bukowe Berdo - Siodło - Tarnica - Wołosate.
    2. Wołosate - Przeł. Bukowska - Halicz - Siodło - Szeroki Wierch - Ustrzyki Górne. (ewentualnie: Wołosate - Przeł. Bukowska -Siodło - Wołosate).
    3. Brzegi Górne - Połonina Caryńska - Ustrzyki Górne
    4. Wetlina - Dział - Mała Rawka - Przeł. Wyżniańska
    5. Przeł. Wyżniańska - Mała Rawka - Wielka Rawka - Kremenaros - Ustrzyki Górne
    6. Smerek (miejscowość) - Smerek (szczyt) - Przeł. Orłowicza - Wetlina
    7. Bereżki - Przysłup - ścieżka dydaktyczna - Nasiczne
    8. Wetlina - Przeł. Orłowicza - Połonina Wetlińska - Brzegi Górne.
    Kolejność wymienionych szlaków jest trochę przypadkowa. Proszę o opinię, czy dobór tras jest dobry, co do kierunku drogi (nużące podejście, ciekawe widoki itp.), a także o ewentualnie inne propozycje. Później przewidywałbym objazd takich miejsc jak Komańcza, Sanok, Solina, Kalwaria Pacławska, no i obowiązkowo przejazd kolejką.
    Chciałbym też prosić o poradę, co do wyboru przewodnika. W Trójmieście można kupić kilka wariantów przewodnika Pascala, ale jakoś nie przypadły mi one do gustu. Zastanawiam się nad wyborem przewodnika z kompletem map 3:1 wydawnictwa ExpressMap (zalety: to mapy zawarte w książce i przeglądowa mapa laminowana) lub przewodnika z wydawnictwa "Bezdroża" (zawiera więcej opisów szlaków). A może są jakieś inne przewodniki, które opisują wszystkie lub większość znakowanych szlaków Bieszczad (w Tatrach bezapelacyjnie z najlepszy przewodnik uznaje sie publikację Nyki), a są dostępne np. tylko w Bieszczadach?
    I jeszcze jedno pytanie, czy są szanse przy tygodniowym pobycie w Ustrzykach Górnych na kwaterę dla 1 osoby w cenie do 30 zł? Oferty, które znalazłem dotychczas to pokoje 2 lub 3 osobowe.
    Już teraz dziękuję za porady, podpowiedzi. Pozdrawiam.
    PS Mam poczucie humoru, ale ponieważ będzie to mój debiut w Bieszczadach zależałoby mi także na poważnych odpowiedziach. Dzięki!

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Cytat Zamieszczone przez chylonides Zobacz posta
    Chciałbym też prosić o poradę, co do wyboru przewodnika.

    "Bieszczady przewodnik dla prawdziwego turysty" wydawnictwa "Rewasz".

    Jest już któreś z kolei wydanie.

    Jest dla Bieszczadów tym czym "Nyka" dla Tatr.
    Dostępny w całym kraju, ale głównie w sklepach "górskich".
    A jak nie - to zamów w Internecie:

    http://www.rewasz.com.pl/php/strony/...do_kosza=bie06

    Pozdrowienia.

    Basia

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar stasiuvino
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    Kalisz, Zelów, Ustrzyki Dln
    Postów
    131

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    ńRównież uważam, że przewodnik z Rewasza jest najlepszy.
    Co do Twoich planów:
    AD.1 Wybrałeś moim zdaniem najcięższe podejście, choć trasa fantastyczna.
    Ad.2. Będąc na Haliczu szkoda nie wejść na Rozsypaniec i dalej ścieżką przyrodniczą do Wołosatego.
    Ad.3. Spoko, leciutko przyjemnie i... tłocznie
    Ad.4 i 5. Gdy wejdziesz bardzo lekkim szlakiem przez Dział na Mł. Rawkę (najłatwiejsze podejście bez dwóch zdań) na pewno warto za jednym zamachem wejść na Wlk. Rawkę i Krzemieniec. Niepotrzebnie rozbijasz to na dwie wyprawy. Fakt, zejście do Ustrzyk oraz wędrówka na zakończenie drogą asfaltową jest mocno męcząca i nużąca ale na pewno dasz radę.
    Ad.6 i 8. Jeśli wejdziesz na Smerek zalicz całą Połoninę Wetlińską. Czemu chcesz schodzić w najfajniejszym momencie?! Nie rozbijaj trasy na dwa razy bo nie warto.
    Ad 7. Jeśli chcesz zaliczyć jakiś szlak spacerowy polecam raczej Dolinę Górnego Sanu, choć nie powiem, widoki i tu będziesz miał piękne.
    Co do innych górskich wycieczek polecam Dwernik-Kamień od strony Nasicznego.
    Co do wycieczek samochodowych uważam, że warto zajrzeć do Muzeum w Ustrzykach Dln. Będąc w Sanoku zajrzyj również na górę Sobień z ruinami zamku. Cóż jeszce? Może ruiny klasztoru w Zagórzu, może Leski Kamień w Glinnem. A, i jak będziesz w Solinie zajrzyj na kamieniołom w Bóbrce. Ekstra widoki!!

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Ad.2. Idąc z Przeł. Bukowskiej na Halicz trudno chyba Rozsypaniec ominąć

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar stasiuvino
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    Kalisz, Zelów, Ustrzyki Dln
    Postów
    131

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Faktycznie, umkła mi przeł. Bukowska. Jeszcze dziwiłem się po jakiego czorta wchodzić na Halicz i wracać tą samą drogą.
    Ale wracając do tematu - wejście na Halicz od strony Rozsypańca uważam za zły pomysł. Zbyt długo i mozolnie....

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    warszawka
    Postów
    129

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Ja bym jeszcze dopisał "bieszczadzką koronkę" czyli:
    Wetlina - Jawornik - Rabia Skała - Krzemieniec - Wielka Rawka, Mała Rawka, Pasmo Działu - Wetlina. Przy dobrej pogodzie od 8 do 14 godzin marszu, około 42 km.

  7. #7

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    "Bieszczady przewodnik dla prawdziwego turysty" wydawnictwa "Rewasz".

    Dostępny w całym kraju, ale głównie w sklepach "górskich".
    Poszukaj tego przewodnika w EMPiKu w Gdyni. Powinien tam być. Możesz też spróbować w księgarni na Starowiejskiej.
    Gdyby jednak tam nie było to poszukaj w EMPiKu w Galerii Bałtyckiej lub na dworcu w Gdańsku.

    Pozdrawiam
    Michał

  8. #8

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Dziękuję wszystkim za konkretne i szybkie porady (a Basi dodatkowo za wręcz ekspresową odpowiedź).
    Podając swoje trasy generalnie podawałem nazwy węzłów szlaków lub niektóre szczyty, dlatego nie wymieniłem Rozsypańca, ale sprawa się wyjaśniła: idąc szlakiem z Wołosatego przez Przeł. Bukowską na Siodło nie da się ominąć,ani Halicza, ani Rozsypańca, jak słusznie zauważył Vm2301 i jednak Stasiuvino. Przy wymyślaniu tras staram sie uniknąć powtórzeń, zwłaszcza w tym samym kierunku. W związku z tym chciałbym przejść czerwony szlak od Ustrzyk G. do Wołosatego i niebieski od Pszczelin-Widełek do Wołosatego (ewentualnie do Ustrzyk G.). Do ustalenia są zaś kierunki wycieczek i łączenie w/w czerwonego i niebieskiego szlaku w optymalną kombinację (tutaj liczę na podpowiedzi forumowiczów i/lub na przewodnik).
    Trasa Wetlina - Dział - Mała Rawka - Wlk. Rawka - Kremenaros - Wlk. Rawka - Ustrzyki Górne, to według mojego schematu szlaków 8 godz. 20 min., a więc spora dawka. Ile z tych czasów dałoby się urwać (na niektórych mapach czasy są bardzo przesadzone, ale czasem są dość realne), tego jako debiutant w bieszczadzki nie wiem. No i dojazd do Wetliny busem lub PKS. Mam jeszcze prośbę w kwestii komunikacji, udało mi się znaleźć PKS z Sanoka, natomiast nie znalazłem aktualnego rozkładu jazdy dla Ustrzyk Górnych (najpierw trafiłem na rozkład z 2004 r., dziś na 2005 r.), gdyby mógł ktoś podać link, to byłbym wdzięczny.
    Jak słyszałem o Bieszczadach to oczywiście o Tarnicy, o połoninach. "Bieszczadzka koronka" to nowa propozycja. Na pierwszy wyjazd w Bieszczady, to trasa chyba trochę za długa, ale może IrekR. napisałbyś trochę więcej, który odcinek najciekawszy, co można na niej zobaczyć, ewentualnie jak ją zmodyfikować (trochę skrócić?!).
    I jeśli macie jeszcze trochę cierpliwości, to zadam jeszcze jedno pytanie: jakie jest w Ustrzykach G. zaopatrzenie w artykuły spożywcze? Pytam, gdyż kilka lat temu byłem w Międzygórzu (w Masywie Śnieżnika), który ma długie tradycje letniskowe, a sklepików spożywczych mało, a oferta typu wędliny, jogurty itp. jest b.skromna. Na przeciwległym biegunie byłoby Zakopane z całodobowymi sklepami, no ale to trochę inna kategoria.
    Jeszcze raz dziękuję za dotychczasowe porady i proszę o jeszcze.
    Ostatnio edytowane przez chylonides ; 08-07-2008 o 22:57

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar stasiuvino
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    Kalisz, Zelów, Ustrzyki Dln
    Postów
    131

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Rozkład jazdy:
    http://www.bieszczady.pl/Rozklad_jazdy_PKS?catID=660

    Natomiast jeśli można w sprawie "bieszczadzkiej koronki" - zdecydowanie odradzam. Większość szlaku to mordercze podejścia i zejścia; pamiętam jak mając jakieś 18 lat (czyli w sile wieku) podjąłem się tego wyzwania. Dałem radę ale byłem skrajnie wyczerpany... Pamiętam, że końcowe odcinki szlaku nie były już dla mnie przyjemnością a jedynie męczarnią. A przecież chyba nie o to chodzi...
    No chyba, że masz kondycję kenijskich biegaczy długodystansowych...

  10. #10
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki debiut

    Z tego co widzę, to Chylonides szykujesz kilka dni solidnego chodzenia.

    Jeśli bierzesz pod uwagę plan nr 2 w wersji pierwszej, to i propozycja Irekra "bieszczadzkiej koronki" zbyt dużym wyzwaniem nie będzie.

    Nie nazywałbym jej morderczym podejściem - czym że się różni od podejścia na Bukowe Berdo na ten przykład - trudniejsze?

    Jeśli odpowiednio ułożyć kolejność tras, by te krótsze były rozgrzewką, takie trasy jak "koronka" będa jedynie kwintesencją Twojej marszruty.

    Podejście na Rabią Skałę, to jekieś 3,5 godziny, ale potem już luzik. Pasmo graniczne problemu nie będzie stanowić. A z Rawki przez Dział, to już łagodne (nie obciążające zbytnio styranych nóg - kolan w szczególności) zejście.

    Polecam z całego serca.

    No i więcej wiary we własne możliwości.

    Przy moich 38/96 bez problemu robię kilkunastogodzinne trasy. Choć prawdą też jest, że jako przedczernobylski model składam sie z wytrzymalszych komponentów

    Pozdrawiam:)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczadzki obciach
    Przez Marcin w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 208
    Ostatni post / autor: 03-07-2012, 13:13
  2. Chrystusie bieszczadzki
    Przez Piskal w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-04-2010, 21:14
  3. Bieszczadzki ślub
    Przez Saammii w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 23-02-2010, 14:18
  4. Bieszczadzki rozbójnik
    Przez Viwaldi68 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 17-08-2009, 23:43
  5. Wietrze bieszczadzki..
    Przez WUKA w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 12-08-2008, 21:30

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •