Jak ktoś jest chętny. Przydało by się jeszcze 4-5 osób w Koloczawie.
Szczegóły tutaj
http://www.bieszczady.net.pl/newsphp...ews.php?id=920
http://www.bieszczady.net.pl/newsphp...ews.php?id=928
Zapraszamy oprócz pracy fajna atmosfera i zabawa
Jak ktoś jest chętny. Przydało by się jeszcze 4-5 osób w Koloczawie.
Szczegóły tutaj
http://www.bieszczady.net.pl/newsphp...ews.php?id=920
http://www.bieszczady.net.pl/newsphp...ews.php?id=928
Zapraszamy oprócz pracy fajna atmosfera i zabawa
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
A jak tam dojechac?Gdzie jest punkt,zbiorczy?
Znakowanie jest od 2 do 10 sierpnia. Organizatorem są Czesi a koordynatorem ekipy z Koloczawy Jest Ota właściciel czasopisma Treking i portalu karpaty.net. Jeżeli jesteś zainteresowany pomocą to musisz sie z nim skontaktować - redakce@treking.cz. Z tego co wiem spotkanie jest 2go na Słowacji w Humennym. Ja jadę samochodem i startuje z Bieszczadów ale mam już komplet w aucie, chyba że się ktoś wykruszy. Wiem, że na pewno jedzie też kolega Przemek Misiąg z Rzeszowa ale konkretnych informacji udzieli ci Ota jak do niego napiszesz.
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
rozumiem nieuchronność zmian, pewne rozmaite pożytki nawet,
a i sam chodziłem po Gorganach także używając szlaków znakowanych;
jednak osobiście smuci mnie co robicie
i nie przyłożyłbym do tego ręki (-;
Serdeczności,
Kuba
ja rowniez... nie rozumiem czemu czesi i polacy znakuja szlaki w gorganach.. nie mozna zostawic tego ukraincom?? to ich gory.... po co sie tam pchac.. polacy spaprali juz swoje gory a teraz wyruszaja niszczyc to co fajnego zostalo za granicami.. myslalam ze po tylu latach do polakow dotarlo ze te tereny juz nie sa nasze...a jednak chyba nie...mylilam sie..to nacjonalistyczne bojowki mlodziezowe ze lwowa mialy racje ze wciaz nie moga sie tam czuc jak u siebie...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Buba już ci tłumaczę bo piszesz jak byś nigdy nie była na Ukrainie. Jak zwykle chodzi o kasę a raczej jej brak. Polacy i Czesi nie obudzili się rano z pomysłem, że jutro pojadą sobie w Karpaty wyznakować parę szlaków bo mają taki kaprys. O pomoc zwrócili się gospodarze terenu którzy raczej nie mają w tej chwili środków by to profesjonalnie zrobić. Strona Iwano Frankowska na takie cele dostała spore dofinansowanie z fundacji Karpackie Ścieżki i tam już powstała spora sieć szlaków. Zakarpacie środków nie dostało ale dzięki wspólnej akcji, pomocy sponsorów udało się już wyznakować sporo tras a nowe powstaną w sierpniu. Wyznaczenie nowego szlaku to nie tylko mazanie pędzelkiem po drzewie to przygotowanie wielu strzałek kierunkowych, tablic i mapek sytuacyjnych i kosztuje to spore pieniądze. Przebieg wszystkich szlaków wcześniej jest ustalany z ukraińskimi służbami leśnymi i Służbą Górską.
Dla mnie i wielu użytkowników tego forum szlaki nie są potrzebne ale jest spora grupa ludzi którym też tak się wydaje a potem trzeba ich szukać w górach. A ratownictwo górskie na UA jest jakie jest.
Szlaki i tak wcześniej czy później by powstały i nie sądzę by ich powstanie spowodowało zalew ukraińskich Karpat turystami. Zresztą nie bądźmy psem ogrodnika inni chyba też mają prawo zobaczyć bezpiecznie te piękne góry. Chyba że zależy ci by traktować tę część Karpat jak żywy skansen dla wybrańców.
W tej chwili coraz więcej biur turystycznych organizuje i wysyła w ten rejon grupy zorganizowane. Mają oni ze sobą przewodnika, ustalone trasy i im nie potrzebne są szlaki. Nowe trasy przydadzą się raczej turystom indywidualnym takim z plecakiem.
Ja osobiście też mam mieszane uczucia ale jest to nieuniknione, że te najdziksze góry Europy dopadnie kiedyś komercja. Ze szlaków jak są też chętnie korzystam, nie wiem, może wytrawnemu turyście to nie wypada . Mimo, że powstają nowe szlaki na Ukrainie jest swoboda poruszania się i biwakowania więc nikt nie narzuca nikomu by z nich korzystał.
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
rozumiem twoje podejscie...ale to zawsze krok w zla strone... ja rowniez chodze szlakami.. i niekoniecznie uwazam sie za wytrawnego turyste co da sobie rade w kazdych gorach.. powiem ci ze ja nie pojechalabym na wlasna reke w gorgany w ktorych jest kupa kosowki i nie ma szlakow.. nie czuje sie na silach... pojechalam tam z ludzmi ktorzy znaja teren..ale wiem ze jest wiele ludzi ktorzy dadza sobie rade w takich gorach i dla nich one powinny jak najdluzej zostac takie jak sa teraz.. i nie uwazam ze to bycie psem ogrodnika.. nawet za cene ze ja tam nie pojade..
jesli boje sie wspinac w himalajach bo nie mam takich umiejetnosci, zdrowia, kondycji, kasy to jade w bieszczady wschodnie , beskid niski czy na czarnohore.. i nie uwazam ze powinien mi ktos zbudowac autostrade po himalajach czy wniesc mnie tam na plecach.. czy wszystko musi byc dla wszystkich??
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Jaka autostrada to szlaki turystyczne które są w górach od wieków i tam (UA) też kiedyś były. Nie robimy tam wyciągu, nartostrady, schodków z poręczami i zasieków na szczytach
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Znakowanie szlaków - współcześnie, w tamtych okolicach - to naturalnie sprawa
już mocno okrzepła i swoja drogą świadcząca o budującej współpracy Ukraińców z Polakami i Czechami,
a przy tym - świadectwo i czynnik rozwoju górzystej części Ukrainy.
Tyle tylko, że ten akurat fragmencik rozwoju idzie w niemiłą mi stronę.
Zwyczajnie chciałbym, by stosunkowo blisko siebie były okolice lube
tak wczasowiczom, jak turystom sznurkami wędrującym po szlakach i za drogowskazami,
jak też spacerowiczom kameralnie preferującym raczej własną nawigację
(bez koniecznosci specjalnego uciekanie ze ścieżki przed farbą).
Udostępnianie wszystkiego wszystkim - to uniedostępnianie wcześniej niedostępnego
lubiącym niedostępność - zatem sprzeczność wewnętrzna.
Znam swą pozycję (na marginesie, bynajmniej nie w jakiejkolwiek elicie),
nie będę zdrapywał znakowań, podpalał schronisk, czy zalesiał płajów,
jeno zwyczajnie
nie przyłożyłbym ręki (ani tuby) dla przyspieszenia zmian pewnie nieuchronnych,
ale dla mnie niemilych i nie jednoznacznie uzasadnionych.
Tyle (-;
Serdeczności,
Kuba
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki