Hej, na przestrzeni 11-17 sierpnia wybieram się w Bieszczady, pierwszy raz w życiu, planuje pojeździć po tychże rowerem... Od schroniska do schroniska... Ostatecznie kończąc w Cisnej na festiwalu Noc Bieszczadzkich Aniołów... Marzą mi się Połoniny. Może ktoś z was robił sobie taki rajd po Bieszczadach, napiszcie proszę jakie szlaki sa najlepsze do takiego rajdu, oraz co warto zobaczyć, gdzie pojechać, jakie schroniska wybrać (marzy mi się chatka puchatka ). No i oczywiście czy dla takiego „świerzaka” nie jest to trochę wygórowany patent, czy jest to do zrobienia? dziękuje za wszelkie rady i sugestie!!!!

P.S Może chcecie sie dołaczyć, narazie jadę sam