Robiłem to zawsze. Nawet jak tylko mój był na polu. Wszyscy tak robią. Kiedys 2 tygodnie stał namiot, w którym biwakowało 2 młodych ludzi. Codziennie wychodzili w góry, wieczorem wracali. Na polu był tłum i dopiero po kilku dniach jak opustoszało nieco zauważyłem, że nikt się nie kręci przy namiocie, nie nocuje. Pomyślałem, że poszli do Rabego, do Cisnej, ale po 3 dniach poszedłem do leśniczego. I dowiedziałem się, że to uczniowie technikum leśnego, pojechali do domu, wrócą za kilka dni i będą do końca miesiąca. W tym roku będę po 15 sierpnia. Pogoda gwarantowana, nie to co w lipcu.
Pozdrawiam
Długi



Odpowiedz z cytatem
Zakładki