Fajnie Ci!!! Dokładnie tydzień temu (w zeszłą niedzielę), dokładnie tym samym pociagiem jechałam w Bieszczady (na szczęscie tym razem nie miał wielkiego opóźnienia). Będziesz dość wcześnie rano na miejscu więc masz szansę przejścia jako pierwszy tego dnia na Smerek (ze wsi; oczywiście jeśli to nie koliduje z Twoimi planami) - polecam bardzo!!! Są tam rewelacyjne sieci pająków (bez pająków; ja sama ich nie cierpię, ale te tam sa superowe), trasa zaczyna sie od przejścia mostkiem na którym rozpięte są srednio co pół metra "bramy" - też dzieło pająków które bardzo dobrze są widoczne w porannym słoneczku. Za mostkiem są jeszcze piękniejsze pajeczynki rozpięte na choinkach - bardzo kształtne, wręcz idealne (pajaki mają w tym mistrza). Polecam!!!!
Zaś stanowczo nie polecam (przynajmniej przez czas jakiś) słynnego naleśnika z jagodami i śmietaną w bacówce pod Rawkami!
Pozdrawiam i życzę miłego wędrowania (i uważaj żeby Cie w Stróżch nie odczepili).