Właśnie z Rozklady.com i rozklady.pkp.pl korzystalem. I wyszło mi, że jakikolwiek dojazd do Rzeszowa kończy się po południu/wieczorem a w góry da się wyruszyć z rana (jakaś piąta czy koło tego)Chyba żartujesz
rozważę opcję z PKS z Krakowa.
Tyle, że chciałem się od razu dostać w góry, bo z Sanoka iść to troche daleko, jeśli ma się tydzień a chce posiedzieć w Chacie Socjologa, odwiedzić Puchatka i jeszcze się parę razy rozbić wzdłuż czerwonego.
Dzięki za odpowiedź
Zakładki