odnośnie Twojego Lit a propos...
PKP jest ale od 19 czerwca do 30 sierpnia. Wyjazd z Centralnej o 22.45 by w Zagórzu być o 10.30. Po "kaszanie" jakie mi zgotowało PKP rok temu to nie prędko pojadę w Bieszczady tym środkiem lokomocji, wolę neobus jak już, chociaż ten w listopadzie trochę mi nerwów nadszarpnął, jednak miał odpuszczone, gdy kierowcy zatrzymali mój portfel na siedzeniu gdy już wysiadłem.
Lubiłem kiedyś ten nocny pociąg. Kupowałem sypialny, obgadywałemz konduktorem przedział "poselski" i sam mogłem spać aż do Zagórza. Tam busik i chwila moment stawiałem gdzieś namiocik (to wcześniej) lub waliłem bambetle w obczajoną już jakąś kawaterkę (to już później) i mogłem biec w góry.
Odnośnie wspomnień...
może i powstaną, skoro mi za moje gryzmoły splendoru na KIMB-ie dali, tym bardziej, żem nigdy nic nie pisał (pomijam listy do dziewczyn). Muszę mieć tylko więcej czasu, ale jak go znajdę to... no, bo mi zaraz kobyłkę u płota postawią!
Zakładki